DAJ CYNK

Google w panice. Decyzja Samsunga to początek domina, w tle ChatGPT

Mieszko Zagańczyk

Wydarzenia

Samsung rozważa rezygnację w swoich produktach z wyszukiwarki Google i zastąpienie jej konkurencyjnym Bingiem Microsoftu. Chodzi o jego nowe możliwości, jakie daje ChatGPT. Dla Google’a oznacza to poważne straty, a na Samsungu może się nie skończyć.

The New York Times donosi o szoku i panice w siedzibie Google. Samsung przekazał firmie, że jest bliski decyzji o rezygnacji ze stosowania w swoich produktach, głównie smartfonach i tabletach, wyszukiwarki Google jako domyślnej. Taki krok zakończyłby trwającą od 12 lat ścisłą współpracę między producentami, a dla Google zakończenie umowy przez Samsunga oznacza roczną stratę w wysokości 3 mld USD.

Zobacz: Awantura o ChatGPT. Kłócą się rządowe instytucje

Decyzja Samsunga może być początkiem domina. Google liczy na odnowienie w bieżącym roku podobnej umowy o współpracy z Apple. Gdyby ten producent poszedł w ślady Koreańczyków, strata dla Google’a byłaby jeszcze wyższa i sięgnęła 20 mld USD rocznie. Łatwo sobie wyobrazić, że na tym by się nie skończyło, bo inni, mniejsi producenci mogliby pójść w ślady tych dwóch największych.

Na decyzji Samsunga zyska natomiast Microsoft, bo to jego Bing ma zastąpić wyszukiwarkę Google w urządzeniach Samsunga, co może także dotyczyć bocznego kanału z wiadomościami, Google Dicover. 

W tym nieoczekiwanym zwrocie chodzi oczywiście o ChatGPT, chatbota który od kilku miesięcy wywołuje ogromną furorę na całym świecie. W lutym 2023 Microsoft zaprezentował nową wersję swojego Binga ze zintegrowanym ChatGPT. Wyszukiwarka Microsoftu pozwala na zadawanie złożonych pytań, udziela też pełnych odpowiedzi na podstawie informacji zebranych z kilku źródeł, wszystko to ma przekładać się na skuteczniejsze wyszukiwanie, a na dodatek Bing może generować twórcze treści, jak wiersze.

Google stworzy nową wyszukiwarkę z AI

Szok u Google jest zrozumiały. Firma z Mountain View przez lata uznawana była za „wyszukiwarkowego giganta”, a Bing był tylko słabym naśladowcą. Mimo że na części rynków postępowania antymonopolowe zmusiły Google’a i producentów urządzeń do pozostawienia wyboru domyślnej wyszukiwarki użytkownikom smartfonów z Androidem, to i tak Bing, podobnie jak inni dostawcy, pozostawał w głębokim cieniu. Jednak integracja z ChatGPT i wyszukiwanie z pomocą AI zmienia wszystko.

Prawdopodobna decyzja Samsunga zmusiła Google do podjęcia nowych działań. Firma zintensyfikowała swoje prace nad integracją sztucznej inteligencji w wyszukiwarce, a zespół ponad 160 projektantów, inżynierów i członków kadry kierowniczej Google zaangażowany został do projektu o nazwie kodowej Magi. Nowa wyszukiwarka Google ma być odpowiedzią na Bing z ChatGPT, a o efektach tych prac dowiemy się prawdopodobnie na Google I/O 2023 w maju

Zapowiedź Google jest interesująca, ale jak na razie firma nie może się pochwalić wielkimi sukcesami w dziedzinie AI. Projekt Google Bard, stanowiący odpowiedź na ChatGPT, okazał się niezbyt udany, a gdy nowy chatbot popełnił błąd podczas oficjalnej prezentacji w lutym (chodziło o teleskop Webba), akcje Alphabet – spółki nadrzędnej Google – spadły o ponad 7 procent, co przekładało się na kwotę 100 miliardów dolarów.

Zobacz: ChatGPT zapłaci ci nawet 84 tys. zł. Reguły są jasne
Zobacz: Krytyczny błąd w ChatGPT. Pokazuje rozmowy innych osób

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: The New York Times