Proszę mi wybaczyć, Pani Małgorzato, ale ja naprawdę nie chcę prowadzić kolejnej polemiki, przepychanki na wpisy, czy pyskówki rzeczników. Nikomu to specjalnie nie służy i w niczym nie pomaga - napisał na swoim blogu Marcin Gruszka, rzecznik P4, w odpowiedzi na dzisiejszą wypowiedź Magdaleny Rybak-Dowżyk, dyrektor komunikacji marketingowej PTC.
Zobacz: Rybak-Dowżyk: 123 zł podarował P4 każdy Polak.
Uważam, że byłoby to bardzo nie fair w stosunku do Pani. Ktoś kto Pani przygotował te wszystkie liczby wprowadził Panią w błąd, albo celowo nie powiedział Pani całej prawdy. Pani stanowisko w zasadzie nie odnosi się wcale do meritum sprawy, czyli faktu, że, mimo spadających stawek MTR do PTC utrzymywało i utrzymuje horrendalnie wysokie stawki połączeń do Play o czym piszemy na stronie dowszystkichrowno.pl - napisał Gruszka.
Zobacz: Gruszka: 800 mln zł z asymetrii w kieszeni W3.
Jak dodał, bardzo podoba mu się to, co Małgorzata Rybak-Dowżyk napisała o komunikacji opartej wyłącznie na potwierdzonych i prawdziwych danych. Zadeklarował, że bardzo chętnie skoryguje założenia, jeżeli poda mu potwierdzone i prawdziwe dane dotyczące marży PTC na połączeniach do P4 w poszczególnych okresach czasu.
Ja wiem, że to jest już niemodne i wręcz kontrowersyjne, ale zachowam się jak gentelman i zaproponuję inne bardziej fair rozwiązanie. Co Pani powie na debatę przed kamerą na żywo? W starym dobrym MTV był kiedyś taki program Celebrity Deathmatch. Może zrobimy coś takiego z humorem, ale i z bardzo dokładnymi liczbami. Może przed kamerą TELEPOLIS.PL, na żywo? - proponuje Gruszka.
Gruszka prosi o bardzo dobre przygotowanie z tematów takich, jak cała historia PTC i jej własne przygody z MTR-ami i wpływami z asymetrii, koszty i okoliczności pozyskania każdej częstotliwości przez PTC, a także stanowisko P4 w sprawie asymetrii.
Ze swojej strony bardzo chętnie odpowiem na każde Pani pytanie. Jeżeli przekona mnie Pani podczas debaty swoimi argumentami, zwrócę z procentem te 123 zł - deklaruje Gruszka.
Źródło tekstu: blogplay.pl