Prezes i założyciel Huaweia podziękował Donaldowi Trumpowi i amerykańskiemu rządowi za... reklamę i promocję swojej firmy w Stanach Zjednoczonych.
Zdaniem Rena Zhengfeia, działania amerykańskich władz przyczyniły się do uświadomienia konsumentów w USA o istnieniu jego firmy. Dodał też, że bez tak głośnej kampanii reklamowej większość Amerykanów nie wiedziałoby czym jest Huawei.
Zobacz: Huawei otwiera Centrum Przejrzystości i Bezpieczeństwa Cybernetycznego w Brukseli
Huawei ma być sprawdzonym partnerem, co potwierdza wieloletnia współpraca z amerykańskimi firmami.
Chcemy przekazać Amerykanom przesłanie, że możemy pracować razem i dzielić się sukcesem. Społeczeństwo informacyjne różni się od społeczeństwa przemysłowego. W społeczeństwie przemysłowym, kraj mógłby na przykład zamknąć swoje „drzwi” i samodzielnie produkować np. maszyny do przemysłu. Mogliby to zrobić sami bez pomocy innych krajów. Ale teraz żyjemy w społeczeństwie informacyjnym. Każdy musi współpracować i budować globalną sieć, kawałek po kawałku. Żaden kraj nie może zrobić tego sam. Wszystkie kraje na całym świecie muszą współpracować, aby zbudować społeczeństwo na przyszłość
- powiedział Ren Zhengfei.
Do tego, działania firmy są w pełni transparentne. Dla przykładu podane zostały sprawozdania finansowe, które są badane przez amerykańską firmę konsultingową KPMG oraz są publicznie dostępne w Internecie.
Prezes Huaweia odniósł się też do zarzutów dotyczących kradzieży technologii. Jego zdaniem Chińczycy wyprzedzają Amerykanów nie tylko pod względem technologii sieci 5G.
Huawei nie stał się tym, czym jest dzisiaj, kradnąc amerykańską technologię. Jak mogliśmy ukraść technologię z USA, której tam nie ma? Ludzie muszą skupić się nie tylko na problemach i słabościach Huawei, ale także na naszym wkładzie w ludzkość. Huawei posiada obecnie ponad 80 000 patentów. Firma przyczyniła się do powstania cyfrowego społeczeństwa. W innych miejscach na świecie, część fundamentów społeczeństwa cyfrowego jest budowana przez Huawei
Zobacz: Nikt nie zgłasza tylu patentów co Huawei. Azjatyckie firmy są liderem pod tym względem
Jeśli chodzi o tzw. backdoory, które miałyby umożliwić proste włamanie się do urządzeń, Zhengfei powiedział, że gdyby faktycznie istniały, to Amerykanie dzięki swoim technologiom już dawno by je odkryli. Tymczasem prawda jest taka, że cały czas mówi się o istnieniu backdoorów, ale ciągle nikt nie potrafi udowodnić ich istnienia.
W najbliższej przyszłości, zdaniem prezesa Huawei, czeka nas rewolucja technologiczna, która nastąpi w ciągu najbliższych 20-30 lat.
W przyszłości społeczeństwo informacyjne będzie charakteryzowało się współpracą na rzecz wspólnego sukcesu. Znajdujemy się w erze Internetu, gdzie wiedza i kultura nie mogą być ograniczone do jednego miejsca, lub dostępne tylko dla nielicznych osób. Narzędzia komunikacji i Internet są dobrze rozwinięte. Zaawansowane cywilizacje mogą pojawić się w każdym miejscu – zauważył Ren Zhengfei. – Tylko wtedy, gdy te zaawansowane cywilizacje zostaną połączone w całość, powstanie przyszły inteligentny świat i era chmur. Epoka ta będzie tworzona wspólnie przez cały świat, a nie przez jeden kraj czy firmę. Razem powinniśmy wspólnie tworzyć lepsze środowisko dla ludzkości.
Zobacz: Huawei liderem polskiego rynku laptopów w ciągu trzech lat
Źródło tekstu: Huawei
