DAJ CYNK

IKEA i mBank podzieliły Polaków. Jedni biją brawo, drudzy na alarm

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Wydarzenia

Ostatnie kontrowersje związane z kanałem TV Republika doprowadziły do tego, że reklamodawcy nie chcą być kojarzeni z tą stacją. Redaktor Naczelny nawołuje do bojkotu IKEI.

Od wyborów, które odbyły się 15 października, w polskiej polityce wydarzyło się bardzo wiele. Nie chodzi tu tylko o zyskującego popularność Szymona Hołownię, nowego Marszałka Sejmu, czy Grzegorza Brauna z gaśnicą. Nowy rząd wziął się na poważnie za realizację obietnic wyborczych i w dość sporny prawnie sposób przejął Telewizję Polską, będącą do tej pory pod wpływami Prawa i Sprawiedliwości.

Wielu dziennikarzy związanych z poprzednią władzą musiało szukać nowej pracy. Niektórzy z nich, jak Danuta Holecka zadomowili się na kanale TV Republika, gdzie zamierzają kontynuować swoją dotychczasową misję. To niekoniecznie podoba się reklamodawcom.

Reklamodawcy wycofują się z kanału TV Republika

Jednym z ważnych źródeł dochodu większości stacji telewizyjnych nie są wcale dwumiliardowe dotacje rządowe, lecz reklamy. Ostatnio na takie podmioty jak IKEA czy mBank wylała się fala krytyki za reklamowanie się na stacji TV Republika. Jak przekonują przedsiębiorstwa, zaistniała sytuacja jest wynikiem błędu domu mediowego, z którym współpracują. Obie instytucje wstrzymały emisję reklam. 

mBank zdecydowanie nie zgadza się z poglądami głoszonymi na antenie TV Republika i sprzeciwia się mowie nienawiści. Obecność reklam w tej stacji to efekt błędu domu mediowego, który kupuje w naszym imieniu czas antenowy. Wstrzymaliśmy publikację kolejnych spotów w TV Republika.

- powiadomił Piotr Rutkowski, zastępca rzecznika w mBank.

W całej sytuacji chodzi o niedawne bardzo kontrowersyjne stanowiska, które zostały przedstawione w programach tej stacji. Publicysta Jan Pietrzak stwierdził, że Polacy mają już baraki dla uchodźców pozostawione przez nazistowskie Niemcy. Z kolei Marek Król dolał oliwy do ognia, twierdząc, że imigrantów przeniesionych do Polski należy zaczipować niczym psy. 

Tego typu wypowiedzi nie sprzyjają budowaniu reputacji stacji TV Republika. Reklamodawcy nie chcą być kojarzeni z kontrowersyjnymi tematami, szczególnie gdy w grę wchodzi mowa nienawiści. Można spodziewać się zatem, że więcej przedsiębiorstw zdecyduje się na zakończenie współpracy z telewizją. 

Władze Republiki stanowczo odcinają się od wypowiedzi Marka Króla, o czym poinformował redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz. Jednocześnie wzywa on do bojkotu sklepów IKEA.

Zobacz: Pracownik oskarża Orange Polska. Mamy odpowiedź firmy
Zobacz: Apple to król smartfonów premium, ale trochę słabszy

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Konektus Photo / Shutterstock.com, Graeme Dawes / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Twitter