DAJ CYNK

Paczkomaty InPost znikają. Ruszył demontaż

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Paczkomaty InPost znikają. Ruszył demontaż

Poznańscy urzędnicy są konsekwentni. Automaty paczkowe miały zniknąć i właśnie znikają.

Pod koniec stycznia Miejski Konserwator Zabytków w Poznaniu zapowiadał, że zamierza wyczyścić centrum miasta z automatów paczkowych, które jego zdaniem stanęły tam nielegalnie. Słowa dotrzymał.

Wczoraj rozpoczął się demontaż 43 urządzeń do odbioru przesyłek w centrum Poznania – donosi „Radio Poznań”, powołując się na słowa wiceprezydenta miasta Mariusza Wiśniewskiego. InPost straszy mieszkańców, że średnia odległość do Paczkomatu wzrośnie z 300 metrów do kilometra, ale samorządowiec pozostaje nieugięty. Jak wyjaśnia, nikt nie zmusi lokalnych władz do łamania prawa.

Wiedzieli doskonale, że lokują Paczkomaty bez odpowiednich pozwoleń konserwatora. Nie wiem jak odbierać tego typu wypowiedzi, oczywiście mają rację, Paczkomaty to jest coś, co jest bardzo dla mieszkańców wygodne i rzeczywiście ekologiczne, ale teraz niech nie tracą czasu, niech nie zajmują się tematami zastępczymi, niech nie próbują, nie wiem, nakłaniać nas do tego, że będziemy łamać prawo, ponieważ te Paczkomaty stoją nielegalnie i nie można ich zalegalizować. Ustawa na to nie pozwala

– tłumacz wiceprezydent Poznania, Mariusz Wiśniewski.

Obok 43 Paczkomatów InPost, usuniętych zostaje także 15 maszyn należących do Allegro. Przy czym, co należy podkreślić, kampania obejmuje wyłącznie urządzenia ustawione w strefie ochrony konserwatorskiej, gdzie niezbędne jest specjalne pozwolenie. Poza strefą zgoda nie jest wymagana, więc dotychczasowy sprzęt może tam pozostać.

Poznań nalega, aby szanować obowiązujące prawo

Automaty stanowiące przedmiot sporu stoją głównie w centrum, ale też na terenie dzielnic Sołacz oraz Jeżyce. Konserwator nakazał ich niezwłoczny demontaż po tym, jak dopatrzył się braków w dokumentach. Dodatkowo na obydwie zamieszane spółki nałożył kary finansowe, 107 tys. zł na InPost oraz 37 tys. zł na Allegro. Zależnie od liczby urządzeń.

Nie jest przy tym powiedziane, że maszyny nie wrócą na swoje pierwotne miejsca. Prawo jest jednak w tej kwestii jasne: obiektów już stojących nie można zalegalizować. Tym samym demontaż musi się odbyć, nawet jeśli za jakiś czas stosowne zgody zostaną w końcu wydane.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Longfin Media / Shutterstock

Źródło tekstu: Radio Poznań, oprac. własne