DAJ CYNK

iPhone nie dla czarnych charakterów. Apple dyktuje warunki w Hollywood

Anna Rymsza

Wydarzenia

Apple dyktuje warunki w Hollywood

W produkcjach z Hollywood czarny charakter nie będzie miał iPhone'a. Appe na to nie pozwala.

Myślę, że wiele osób to podejrzewało, a teraz mamy potwierdzenie. Rian Johnson, reżyser filmu „Na noże” („Knives Out”), wygadał się w wywiadzie dla Vanity Fair. Apple tak ściśle kontroluje otoczenie, w jakim pojawia się marka, że nie pozwoli żadnemu czarnemu charakterowi korzystać z iPhone'a na kinowym ekranie. 

Podczas produkcji filmów reżyserzy mogą dość swobodnie korzystać z urządzeń Apple na planie. Tak długo, jak iPhone'y są trzymane z dala od palców złoczyńców. Negatywne wzorce mają korzystać ze smartfonów z Androidem, te z jabłkiem są zarezerwowane jedynie dla bohaterów godnych naśladowania.

Zobacz: Apple Watch jest wielkim problemem dla szwajcarskich zegarków
Zobacz: Android bezpieczniejszy od iOS. Huawei nie do złamania

Budowanie mitu popkulturowego wokół marki Apple nie jest tu problemem. Można z tym żyć. Gorzej, że mając taką wiedzę strach iść do kina! Wyobraź sobie thriller, w którym w pierwszej minucie filmu bohater dzwoni. Z Samsunga. Od razu wiadomo, że to on zabił.

Tajemnica rozwiązana, można iść do domu.

Dzięki, Apple!

Johnson mówi o podejściu Apple'a tuż przed trzecią minutą wywiadu, ale warto obejrzeć całość.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Vanity fair