Premier Mateusz Morawiecki zgłosił nowego kandydata na stanowisko prezesa UKE. Jest nim dr inż. Jacek Oko z Politechniki Wrocławskiej.
Jacek Oko pełni na uczelni funkcję zastępcy kanclerza ds. informatyzacji, jest również dyrektorem Wrocławskiego Centrum Sieciowo-Komputerowego. Według znawców branży jest to zaskakujący wybór. Jak do tej pory obstawiano, że na stanowisko to wejdzie Krzysztof Dyl, jednak zrezygnował z kandydowania ze względów osobistych. Wybór Jacka Oko nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzony - wiemy o nim z doniesień prasowych Rzeczpospolitej. Do tej pory funkcję prezesa piastował Marcin Cichy, jednak na początku maja przepisy wprowadzone w Tarczy Antykryzysowej 3.0 zmusiły go do dymisji.
Zbiegło się to z zawieszeniem aukcji pasm 5G - uznano, że sprawa musi zostać najpierw zbadana przez komisję ds cyberbezpieczeństwa. Ma ona zostać przeprowadzona ponownie jeszcze w tym roku, ale wśród wymagań znajdą się zaostrzone przepisy bezpieczeństwa oraz warunki związane z sytuacją gospodarczą. Mówiąc wprost - rząd sam jeszcze nie wie, jakie będą.
Zobacz też: UKE: konsultacje w sprawie wykorzystania w 5G pasma 26 GHz oraz innych pasm milimetrowych
20 maja 2020 roku prezes UKE wszczął z urzędu postępowanie w sprawie unieważnienie aukcji na częstotliwości radiowe z pasma 3,6 GHz, przeznaczone do świadczenia usług komórkowych w technologii 5G. A 16 czerwca weszło w życie zarządzenie uchylające zarządzenie w sprawie powołania komisji aukcyjnej do przeprowadzenia aukcji na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz.
A jakim cudem prezes mógł wszczynać postępowania i wprowadzać zarządzenia, skoro było to po dymisji Marcina Cichego? To proste - od tamtego momentu p.o. prezesa jest właśnie Krzysztof Dyl. A co do nowego prezesa - wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie tej kandydatury. Po wskazaniu musi on zostać zatwierdzony przez Sejm.Źródło zdjęć: UKE
