DAJ CYNK

Kłótnia o skład rady nadzorczej PTC

WitekT

Wydarzenia

Nie odbędzie się zaplanowane na wtorek posiedzenie rady nadzorczej Polskiej Telefonii Cyfrowej - zostało odwołane w ostatniej chwili. Od piątku trwa konflikt o to, kto powinien zasiadać w radzie - przedstawiciele Elektrimu czy Elektrim Telekomunikacja.

Nie odbędzie się zaplanowane na wtorek posiedzenie rady nadzorczej Polskiej Telefonii Cyfrowej - zostało odwołane w ostatniej chwili. Od piątku trwa konflikt o to, kto powinien zasiadać w radzie - przedstawiciele Elektrimu czy Elektrim Telekomunikacja.

W dziewięcioosobowej radzie PTC zasiada czterech reprezentantów Deutsche Telekom (ma 49% udziałów w PTC), jeden tzw. członek niezależny oraz czterej przedstawiciele Elektrimu Telekomunikacja (48% udziałów, a pozostałe należą do spółek Elektrim Autoinvest i Carcom).

Zasiadający w radzie PTC przedstawiciele ET reprezentują Vivendi, gdyż przed miesiącem ET odwołało z rady PTC głównego udziałowca Elektrimu - Zygmunta Solorza.

Wiedeński trybunał arbitrażowy uznał, że Elektrim nie miał prawa przenieść udziałów PTC do ET oraz że cały czas były one pod kontrolą konglomeratu. Dał Elektrimowi dwa miesiąca na dokonanie stosownych zmian w księdze akcyjnej PTC.

ET ujawniło, że w ostatni piątek Elektrim podjął nieudaną próbę przeniesienia udziałów, bez żadnej rekompensaty, i jednostronnie próbował wymienić niektórych członków rady nadzorczej PTC. Zdominowany przez Vivendi zarząd ET przedstawił wczoraj swoją interpretację wiedeńskiego wyroku. Według ET orzeczenie trybunału arbitrażowego nie jest wiążące dla ET oraz PTC i nie daje żadnych podstaw jakimkolwiek osobom lub podmiotom do podważania statusu ET jako właściciela udziałów PTC.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita