Koronawirus sprawia kolejne problemy Samsungowi. Producent musiał ponownie zamknąć jeden z koreańskich zakładów.
Samsung został zmuszony, by ponownie zamknąć fabrykę w Gumi w Korei Południowej. Specjaliści potwierdzili, że jeden z pracowników był zainfekowany wirusem COVID-19, potocznie nazywanym koronawirusem z Wuhan.
Fabryka w Gumi wytwarza głównie urządzenia klasy premium, w tym składane smartfony Galaxy Z Flip. Samsung przekonuje, że zamknięcie fabryki nie będzie miało wpływu na łańcuch dostaw smartfonów. Lepiej, żeby miał rację. Galaxy Z Flip sprzedaje się tak dobrze, że Samsung musi zwiększyć produkcję.
Zobacz: Bitcoin miał być odporny na koronawirusa. Inwestorzy zaniepokojeni
Zobacz: Koronawirus: Nie wyciągaj telefonu w autobusie
To trzeci raz, gdy fabryka znajdująca się 200 km na południe od Seulu została zamknięta. Pierwszy raz wstrzymała pracę w ostatnim tygodniu lutego, a osoby, które miały kontakt z zakażonym pracownikiem, zostały poddane kwarantannie.
Drugie zatrzymanie miało miejsce między 1 i 3 marca. W tym samym czasie stanęła praca w fabryce LG Display.
Najnowszy przestój potrwa tylko jeden dzień – 7 marca fabryka powinna znów pracować. Pytanie, jak długo. Korea Południowa to drugi po Chinach kraj pod względem potwierdzonych przypadków zakażenia COVID-19.
Źródło tekstu: Yonhap News
