DAJ CYNK

Krótka awaria w Play przeszkodziła w zdalnym głosowaniu Sejmu

Anna Rymsza

Wydarzenia

Awaria w Play przeszkodziła w głosowaniu

W Play doszło dziś do awarii, która mogła spowodować utrudnienia w odbieraniu SMS-ów, niektórzy informują też o braku połączenia z internetem. Pech chciał, że stało się to podczas zdalnych obrad Sejmu.

Play potwierdził w mediach społecznościowych, że 29 kwietnia były problemy z siecią. Przed 13 wszystko już wróciło do normy.

Informacja ta przeszłaby bez większego echa, gdyby nie dziwny zbieg okoliczności. Problemy z dostarczanie SMS-ów w Play wystąpiły akurat w czasie obrad Sejmu. Część z tych niedostarczonych SMS-ów to… kody do zdalnego głosowania, rozesłane na numery telefonów posłów.

Zobacz: Co by tu jeszcze opodatkować? Może Netfliksa i inne serwisy VoD…?
Zobacz: Rząd namierza protestujących przedsiębiorców?
Zobacz: Możesz nie lubić naszego rządu. Ale Andrzej Duda na TikTok to majstersztyk

Powiadomiła o tym na Twitterze posłanka Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej.

Widać, że pomysł na zdalny Sejm nie zdał egzaminu. Awaria u jednego z operatorów uniemożliwiła głosowanie w sprawie kluczowej dla państwa – wyborów prezydenckich. Planujący zasady zdalnej pracy posłów popełnili kardynalny błąd, nie zapewniając zapasowego kanału komunikacji. Kto jak kto, ale rządzący państwem powinni być przygotowani na większe katastrofy, niż problemy Playa z dostarczaniem SMS-ów.

Przeciwnicy obecnej władzy wskazują tu na pewien paradoks. Od 6 maja mają zostać otwarte żłobki i przedszkola (podejrzewają, że państwa nie stać na wspomaganie finansowe rodziców opiekujących się dziećmi). Tymczasem 29 kwietnia w kluczowej sprawie głosowanie odbywa się zdalnie i bez transmisji dla obywateli. Awaria w sieci Play tylko zachęca do dalszej krytyki pracy aktualnego rządu i porównań do dykty, tektury i innych nietrwałych materiałów konstrukcyjnych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News