DAJ CYNK

Kryzys na rynku układów: wszyscy chcą się uniezależnić od Tajwanu

Michał Świech

Wydarzenia

Tajwan odejdzie w cień? Unia Europejska, Chiny, Korea Południowa i USA chcą go przyćmić

Świat uświadomił sobie jak bardzo w sektorze półprzewodników zależny jest od Tajwanu. Wszyscy najwięksi gracze podejmują więc inicjatywy mające na celu zmniejszenie znaczenia tego państwa. 

Kryzys na rynku półprzewodników trwa już kolejny miesiąc, a producenci coraz głośniej mówią o swoich kłopotach. To jednak nie jest wszystko - na Tajwanie ostatnio znacznie pogorszyła się sytuacja związana z pandemią koronawirusa. Nie zadziałało to dobrze na tamtejsze fabryki. Najnowszy raport TrendForce mówi, że firmy z Republiki Chińskiej odpowiadają w pierwszym kwartale 2021 za 65% przychodów z tego sektora.  Sam TSMC to aż 56% tych przychodów. Dodajmy do tego niestabilną sytuację polityczną i ryzyko konfliktu z Chinami kontynentalnymi w związku z zasadą Jednych Chin. Nie dziwi zatem fakt, że najwięksi gracze doszli do wspólnego wniosku: Tajwan musi stracić na znaczeniu. Świat jest zbyt zależny od wyspiarskiego kraju.

Korea Południowa, USA, Unia Europejska...

Każdy z krajów przyjął jednak odmienną taktykę. W najlepszej sytuacji jest Korea Południowa - tradycyjny konkurent Tajwanu. To bowiem właśnie w Korei siedzibę ma Samsung, który jest jedynym liczącym się konkurentem TSMC na rynku najnowocześniejszych układów. Korea wspiera zatem swojego Samsunga i jego fabryki. USA skupiają się nie tyle na zmniejszeniu znaczenia samego TSMC, ile Tajwanu jako takiego. Amerykanie lobbują za tym, by TSMC budował kolejne fabryki w USA. Na wszelki wypadek. Unia Europejska stosuje mieszankę podejścia z Korei Południowej i USA. Jednocześnie proponuje ona TSMC i Samsungowi budowę fabryk w Unii Europejskiej, jak i pojawiają się sygnały o budowie niezależnego wspólnego europejskiego producenta. Miałby on produkować we Francji, Niemczech lub Polsce.

...oraz Chiny

Chiny rozwijają swój SMIC. Chiński producent układów jest istotnym rywalem dla TSMC w segmencie mniej skomplikowanych układów, które spotykane są np. w sektorze motoryzacji. W przypadku smartfonów (SMIC jest w stanie produkować maksymalnie w technologii 14 nm) jednak są one przydatne tylko dla budżetowców. SMIC jednak zamierza zmniejszyć dystans do TSMC. W tym celu firma zwyczajnie podkupiła najważniejszych tajwańskich pracowników TSMC. Liang Meng-song oraz Chiang Shangyi byli nawet w kierownictwie TSMC. Teraz pracują oni w SMIC i koordynują pościg za swoją dawną firmą. Pikanterii sprawie nadaje fakt, że twórca SMIC Richard Chang najpierw chciał budować swoją firmę na Tajwanie, dopiero przez wpływy TSMC wybrał Chiny. O produkcji układów w ramach projektu Tashan mówił też Huawei.

Zobacz: TSMC: Europa przegrała - nowa fabryka powstanie w USA
Zobacz: Unia Europejska chce do 2030 roku odpowiadać za 20% światowej produkcji półprzewodników

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: pexels

Źródło tekstu: trendforce, scmp, phonearena, deutsche welle, wł