DAJ CYNK

Mark Zuckerberg żali się, że TikTok zjada Facebooka

Michał Świech

Wydarzenia

TikTok zjada Facebooka

Mark Zuckerberg już znalazł winnego problemów Facebooka. To najpopularniejsza aplikacja ostatniego czasu, czyli TikTok.

Jesteśmy świadkami przełomowego momentu w historii Facebooka. Serwis społecznościowy, który od lat dominował w Internecie po raz pierwszy traci użytkowników. Chwilę później na wartości zaczęły tracić akcje firmy Meta. Spadek wartości akcji właściciela Facebooka, Instagramu i WhatsAppa był naprawdę duży, wyniósł bowiem 20%. Dodajmy do tego wszystkiego niższe niż oczekiwano zyski z reklam.

Nic dziwnego, że wypowiedział się sam Mark Zuckerberg. W założeniu miała to być motywacyjna przemowa, która nakreśli plan powstrzymania spadków i przywróci wiarę w Facebooka. Wyszedł z tego jeden wielki jęk na TikToka

Młodzi odchodzą z Facebooka na TikToka

Szef Facebooka od razu zdefiniował głównego przeciwnika i sam przyznał, że to właśnie na TikToka przechodzą użytkownicy Facebooka. Zwłaszcza młodzi. To bowiem w tej grupie wiekowej spadki są największe. 

Potem Zuckerberg bez przerwy właściwie wspomina o funkcji Instagram Reels. W założeniu miał to być konkurent TikToka, wyszedł jednak jego bardzo upośledzony krewny. Z TikTokiem próbował też zresztą walczyć YouTube Shorts, ale nic nie wskazuje, by zagrozili dominacji TikToka.

Przedsiębiorca wierzy, że Reels zdobędzie odpowiednią popularność i pozwolą na konkurencję z TikTokiem. Zuckerberg przypomina tutaj przykład Stories na Facebooku. Sam potem jednak zauważa on, że to dwie zupełnie różne sprawy. W Stories chodziło o walkę ze Snapchatem, a TikTok to o wiele większy kaliber.

Zobacz: Gdynia: Planował zabójstwo na TikToku. Nie wyszło
Zobacz: Facebook liże rany. Epokowy moment w historii serwisu

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: shutterstock

Źródło tekstu: Mark Zuckerberg, wł