Skąd biorą się pracownicy największych graczy Big Tech? Okazuje się, że giganci technologiczni mają różne strategie rekrutacyjne. Część przejmuje pracowników największej konkurencji. Inni preferują podbieranie ludzi z innych miejsc - na przykład start-upów.
Jak świat stary, pracodawcy konkurują o najlepszych pracowników. Oni natomiast co jakiś czas zmieniają dotychczasowe firmy na nowe. Nie ma w tym zupełnie nic dziwnego. Jak wygląda to w świecie technologii? Okazuje się, że są pewne firmy, które wyspecjalizowały się w podbieraniu pracowników konkurencji.
Meta (czyli właściciel Facebooka), Google i Salesforce to właśnie trzech gigantów świata technologii, którzy szczególnie chętnie przejmują pracowników konkurencji. Jak mówi opracowanie Switch on Bussiness, aż 26,51% obecnych pracowników Mety kiedyś pracowało u innych gigantów technologicznych. W przypadku Google jest to 24,15% pracowników.
Tutaj trzeba zaznaczyć, że podbieranie sobie nawzajem pracowników w tym hermetycznym gronie nie jest wcale normą u wszystkich. Na drugim biegunie jest IBM. W jego przypadku tylko 2,28% pracowników kiedyś pracowało u innych amerykańskich czołowych graczy z branży nowych technologii. Niechętny temu jest też Intel. U niego tylko 3,60% pracowników podchodzi z innych wielkich marek. Wygląda na to, że te firmy wolą szukać np. uzdolnionych pracowników start-upów.
Zobacz: Google Bard podpowie, co jest w filmie na YouTube
Zobacz: Facebook daje wybór: płacisz lub masz problem
Źródło zdjęć: shutterstock
Źródło tekstu: switch on bussiness