Mieszkańcy Szczecina nie zgadzają się na budowę nadajnika sieci Play przy ul. Boryny. Głos w tej sprawie zabrał rzecznik operatora.
Całą sprawą zajmuje się w ostatnich dniach Radio Szczecin. W audycjach, pomiędzy problemem niewywieszonych flag 11 listopada, a źle przykręconym biletomatem w tramwaju, pojawił się temat budowy nowego nadajnika sieci Play. Wg mieszkańców maszt znajduje się 30 metrów od okien budynku. Budynku, który stoi na wzniesieniu, w przeciwieństwie do nadajnika, który jest przez to od niego niższy.
Rzecznik Play Marcin Gruszka odniósł się do tej sprawy. Play ma wszelkie potrzebne zezwolenia na budowę nadajnika oraz przeprowadzone zostały wszelkie badania, wg których nie będzie on zagrażać zdrowiu mieszkańców. Jak poinformował Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, w przypadku budowy nadajnika, to inwestor wykonuje wszelkie niezbędne badania, a ich wyniki przekazuje inspektoratowi. Wykonanie dodatkowych badań na wniosek mieszkańców jest możliwe... ale tylko po wybudowaniu i uruchomieniu masztu.
Marcin Gruszka słusznie zauważa, że budowa nowych nadajników zawsze jest kwestią sporną. Część osób zawsze będzie się obawiać o rozwój swoich komórek rakowych, a drugiej części bardziej będzie zależało na poprawie szybkości Internetu mobilnego. W tej konkretnej lokalizacji operator chciał wybudować maszt już od kilku lat, ale lokalna spółdzielnia mieszkaniowa nie chciała podjąć rozmów. Rzecznik Play zapowiedział, że ma zamiar wziąć udział w audycji radiowej Radia Szczecin.
Źródło tekstu: Play; Radio Szczecin; wł
