DAJ CYNK

Nauka zdalna: 3 największe wyzwania dla rodziców i nauczycieli

Marian Szutiak

Wydarzenia

nauka zdalna wyzwania rodzice nauczyciele

W związku z zagrożeniem epidemicznym ze strony koronawirusa SARS-Cov-2, od 25 marca polskie szkoły obowiązkowo nauczają w trybie zdalnym. To zupełnie nowe wyzwanie nie tylko dla uczniów, ale także ich rodziców oraz nauczycieli. Oto największe z nich.

Ograniczony dostęp do Internetu i niezbędnych narzędzi

Zapewnienie możliwości komunikacji między nauczycielami i uczniami to warunek konieczny, bez którego o nauce w trybie zdalnym nie może być mowy. Choć w dzisiejszych czasach dostęp do Internetu wydaje się rzeczą powszechną, to w dalszym ciągu zdarzają się gospodarstwa domowe, które do sieci nie są podłączone. Problemem może być jednak nie tylko sam fakt dostępu do Internetu, ale również przepustowość łączy. Na niektórych obszarach infrastruktura niezbędna, by zapewnić szybkie połączenie z siecią, zwyczajnie nie istnieje, podczas gdy gdzie indziej pracuje ona pod znacznie większym obciążeniem niż do tej pory.

Zobacz: [Aktualizacja] 200 GB Internetu na naukę od Orange
Zobacz: Hama: słuchawki i statyw do smartfonu ułatwią naukę w domu

Kolejna kwestia dotyczy narzędzi wykorzystywanych do nauki i komunikacji. Wiele usług dostępnych przez Internet, w tym między innymi dzienniki elektroniczne Librus i Vulcan, nigdy nie były projektowane z myślą o korzystaniu przez tak dużą liczbę użytkowników równocześnie. W efekcie wiele z nich już pierwszego dnia odmówiło współpracy, a uczniowie i nauczyciele nie mieli do nich dostępu.

- Kwestia ograniczeń w dostępie do Internetu i platform w chmurze to poważny problem, z którym zmaga się nie tylko oświata, ale również wiele innych firm i instytucji. Nie jest to problem łatwy do wyeliminowania, ale można mieć na takie sytuacje przygotowany plan awaryjny. Dotyczy to przede wszystkim przygotowania alternatywnych ścieżek komunikacji, np. za pośrednictwem komunikatorów internetowych, oraz przekazywania najważniejszych informacji z możliwie jak największym wyprzedzeniem.

– radzi Justyna Puchała z Autoryzowanego Centrum Szkoleniowego DAGMA

Jeden komputer, wielu chętnych

Podstawowym narzędziem do nauki zdalnej pozostaje komputer. Niestety, w wielu gospodarstwach na jeden komputer przypada kilkoro dzieci, który bardzo często muszą współdzielić z rodzicami. Jest to istotne wyzwanie od strony organizacyjnej, ponieważ w praktyce tylko jedno z nich może w danej chwili uczestniczyć w zajęciach.

- Jak obejść problem braku dostatecznej liczby komputerów? Tu podstawą będzie współpraca rodziców i nauczycieli w zakresie zorganizowania zajęć w taki sposób, by był on jak najmniej dotkliwy. Z pomocą częściowo mogą przyjść smartfony, które w dzisiejszych czasach pozwalają nie tylko na dostęp do Internetu i komunikatorów, ale mogą zostać wyposażone także w znane z komputerów narzędzia biurowe, np. Worda i PowerPointa.

– sugeruje Justyna Puchała

 

Co robią dzieci przed komputerem?

Podobnie jak praca, także nauka zdalna wymaga ze strony uczniów znacznie większej samodyscypliny. Co jednak zrobić, kiedy jej zabraknie? W domu nie ma nauczyciela, który by na bieżąco pilnował dzieci i kontrolował ich postępy, w związku z czym obowiązek ten spada na rodziców. Ci z kolei nie zawsze wiedzą, co dziecko w danej chwili robi przed komputerem – równie dobrze może spędzać czas nad zadaniem, jak oglądać kolejny odcinek serialu lub rozmawiać ze znajomymi na komunikatorze.

­- Najważniejsze to rozmowa rodzica z dzieckiem i ustalenie odpowiednich zasad, w jaki sposób może ono korzystać z komputera. Jeśli jednak mamy wątpliwości czy będzie ich przestrzegać, z pomocą może przyjść oprogramowanie do kontroli rodzicielskiej. Nie tylko pozwoli ono sprawdzić, co pociecha w danej chwili robiła, ale także ograniczyć dostęp do wybranych aplikacji i stron internetowych, a pozwoli korzystać wyłącznie z tych niezbędnych do nauki. Jednym z programów oferujących taką funkcję jest np. ESET Internet Security.

­– wyjaśnia Justyna Puchała

Z powyższymi wyzwaniami rodzice i nauczyciele muszą zmierzyć się już dzisiaj, jednak jak sugeruje Justyna Puchała, to tylko niewielka część problemów związanych z obecną sytuacją. Obok możliwości nauki istotne jak nigdy staje się także zapewnienie dzieciom bezpieczeństwa, podczas korzystania z sieci.

Zobacz: Safari domyślnie blokuje cookies firm trzecich - bezpieczeństwo przede wszystkim
Zobacz: Android bez łatek bezpieczeństwa – tak działa ponad miliard urządzeń

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: DAGMA