DAJ CYNK

Niemcy: Bundestag pozwala na użycie państwowego trojana przeciwko komukolwiek

Michał Świech

Wydarzenia

Niemcy pozwolą na niekontrolowaną inwigilację

Niepokojące doniesienia z Niemiec okazały się prawdą. Nasi zachodni sąsiedzi wprowadzili kontrowersyjne prawo pozwalające na niekontrolowaną inwigilację.

Niemiecka CDU już dłuższy czas nosiła się z zamiarem rozszerzenia uprawnień niemieckich służb w zakresie inwigilacji niemieckich obywateli. Długo oponowali temu koalicjanci z SPD, jednak i oni w końcu się zgodzili. W tym tygodniu rządzący dopięli swego. Kontrowersyjne prawo pozwalające na rozpowszechnianie państwowych trojanów, które będą na bieżąco przekierowywać wszystko do odpowiednich agencji zostało uchwalone głosami koalicji. Przeciwko głosowała cała opozycja - od skrajnie lewicowej Die Linke, przez Zielonych, wolnościowców z FDP, aż do skrajnej prawicy z AfD.

Odrzucono też wszystkie propozycje alternatywne, takie jak te wykazujące niezgodność nowego prawa z konstytucją czy proponujące ustanowienie niezależnej komisji kontrolującej działania służb. Nowe prawo jest o tyle niebezpieczne, że nie wymaga, by obiekt inwigilacji miał status podejrzanego. Już według poprzedniego prawodawstwa służby mogły uzyskać rejestr połączeń, mejli czy wiadomości podejrzanych. Teraz doszedł państwowy trojan i nie ma wymogu prowadzenia śledztwa przeciwko danej osobie.

Zobacz: Pakistan: Pendżab blokuje karty SIM niezaszczepionych
Zobacz: Niemcy planują zmianę konstytucji by pozwolić... 19 agencjom na niekontrolowaną inwigilację

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: pexels

Źródło tekstu: bundestag.de, reddit, euractiv