DAJ CYNK

Puste półki w Niemczech. Ponad 500 sklepów ma problem

Anna Rymsza

Wydarzenia

Puste półki w Niemczech. Ponad 500 sklepów ma problem

W Niemczech aktywiści zaatakowali zakład Tesli pod Berlinem. Jednak nie tylko firma Elona Muska ma przez nich problem.

Przed weekendem aktywiści zaatakowali sieć energetyczną, dostarczającą energię do fabryki Tesli, a także do okolicznych firm. Protest obejmował podpalenie stacji przekaźnikowej pod Berlinem. Celem aktywistów jest zwrócenie uwago na to, że Tesla w tym miejscu zagraża naturze, w tym czystej wodzie.

Puste półki w sklepach

Na świecie mamy przez to około tysiąca samochodów elektrycznych mniej, gdyż Tesla zmuszona była wstrzymać produkcję. Od prądu zostało odcięte także centrum logistyczne sieci sklepów Edeka. Konieczne było wstrzymanie dostaw. Przez to Niemców w wielu sklepach przywitały puste półki.

Przerwa w dostawie prądu zmusiła sieć do zatrzymania dostaw świeżych produktów, które wymagają chłodzenia, specjalnego traktowania i mają krótki termin przydatności do spożycia. Zabrakło więc warzyw, owoców i mięsa. Pech chciał, że ten stan rzeczy przywitał Niemców tuż przed długim weekendem – 8 marca jest tam dniem ustawowo wolnym od pracy.

Problemy miało lub ma blisko 500 sklepów spożywczych Edeka w Berlinie i okolicach.

Na skutek ataku prąd straciły także tysiące gospodarstw domowych na berlińskich przedmieściach. Na terenie bez prądu znajdowały się także placówki medyczne, w których konieczne było przerwanie zabiegów. Ucierpiały osoby, które nie mają nic wspólnego z Teslą. Prokuratura już wszczęła postępowanie wobec lekkomyślnych, skrajnie lewicowych aktywistów. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Sorbis / Shutterstock

Źródło tekstu: DW.com