DAJ CYNK

Telefon pułapka w Krakowie. Oszust wpadł na gorącym uczynku

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Tajemniczy numer już nie zadzwoni. Fałszywy bankowiec dostał nauczkę

Fałszywy pracownik banku tym razem miał wybitnego pecha, bo dzwoniąc pod przypadkowe numery, trafił na strażnika więziennego. Ten nie tylko nie dał się naciągnąć, ale też pomógł oszusta złapać.

Jak wynika ze statystyk serwisów zajmujących się ewidencjonowaniem niepokojących połączeń, każdego dnia do Polaków dzwoni od kilkudziesięciu do nawet kilkuset naciągaczy, a podszywanie się przez nich pod bankowców to jeden z częstszych zabiegów. Często się niestety udaje, gdyż ofiara, nastraszona wizją utraty pieniędzy, posłusznie wykonuje polecenia napastników.

5 czerwca br. w Krakowie się jednak nie udało, w dodatku cały gang naciągaczy wepchnął się wprost w ręce policji – informuje KWP w Krakowie. A to dlatego, że oszuści, zapewne kompletnie nieświadomie, wybrali numer pewnego strażnika więziennego. 

Całą akcję wyreżyserowano, a w tle pojawiła się policja po cywilnemu

Z relacji wynika, że mężczyzna szybko domyślił się, jaki jest faktyczny cel tajemniczego rozmówcy. Tylko, nie dał po sobie tego poznać. Sugerując, że połknął haczyk i zamierza wypłacić pieniądze z konta, by zgodnie z życzeniem przekazać je przestępcom w pobliskim parku, powiadomił funkcjonariuszy z Komisariatu Policji VIII. Odpowiednie wskazówki otrzymał ponadto bank.

Wszyscy zaangażowani w sprawę odegrali przekonującą scenkę – relacjonuje policja. Bank nawet wydał spreparowany pakunek, którego wygląd mógł sugerować, że rzeczywiście zawiera oczekiwane przez napastników 80 tys. zł. Rzecz jasna, przestępcy takiej okazji przepuścić nie mogli.

A gdy tylko pojawili się w umówionym miejscu, zostali zatrzymani. I tak w ręce policji wpadło troje obywateli Gruzji w wieku 25, 28 oraz 33 lata. Na wniosek Prokuratury Rejonowej dla Krakowa Krowodrzy zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu tymczasowego. Za oszustwo każdemu z członków szajki grozi nawet 8 lat więzienia.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: freestocks / Unsplash

Źródło tekstu: Policja, oprac. własne