Nowa Telefonia broni się przed oskarżeniami UOKiK. Operator uważa, że to forma nagonki na małych operatorów.
Kolejny operator pod lupą Urzędu
Wczoraj UOKiK poinformował o wszczęciu postępowania przeciwko Nowej Telefonii. Schemat postępowania operatora ma być taki sam jak w przypadku wielu innych mniejszych firm. Konsultanci podają się za pracowników dotychczasowego operatora i informują o konieczności przedłużenia umowy lub oferują znaczne obniżenie rachunków.
Tego typu przypadków jest dużo. Wystarczy spytać dowolnego konsultanta Netii lub Orange, który zajmuje się obsługą ofert stacjonarnych i niemal na pewno dowiemy się, że chociaż raz spotkał się z taką sprawą klienta.
Zobacz: UOKiK: postępowanie w sprawie Nowej Telefonii
Nowa Telefonia odpiera zarzuty
Prezes operatora w oświadczeniu wysłanym do stacji TVN24Bis nie zgadza się z oskarżeniami UOKiK. Jego zdaniem od pewnego czasu widzimy, że stosowana jest nagonka na małe firmy telekomunikacyjne i od czasu do czasu na rynku pojawia się jakiś operator, który nastawiony jest na szybkie pozyskiwanie klientów w nieuczciwy sposób. Cierpią wtedy na tym takie firmy jak nasza, która kładzie nacisk na uczciwą sprzedaż.
Skargi, które trafiają do Urzędów mają być podyktowane naciskiem większych operatorów, którzy namawiają klientów na ich napisanie.
Nowa Telefonia działa na rynku od 7 lat i zawarła ok 3000 umów w latach 2016-2017. Według operatora skargi dotyczące oszustwa złożyło zaledwie 10 klientów, a to nie świadczy na zbiorowym naruszeniu interesów konsumentów, a żadnemu z tych klientów nie zostały naliczone dodatkowe opłaty ani kary z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy.
Źródło tekstu: TVN24bis; wł
