Operator sieci Play planuje budowę ponad 60-metrowego nadajnika w śląskim Cieszynie. Tym razem jednak to nie mieszkańcy protestują i nie w obawie o zdrowie. W tej sprawie alarmuje lokalna dziennikarka, zdaniem której ucierpi na tym wizerunek miasta.
Na łamach TELEPOLIS staramy się pisać o protestach, które są głośne lub na swój sposób nietypowe. Takie, w których np. pojawiają się obawy i postulaty, które wcześniej nie padały w żadnym innym miejscu. Tym razem unikalność sprawy polega na tym, że nie mamy do czynienia z protestem mieszkańców, a z alarmującym artykułem, który pojawił się na łamach lokalnego portalu.
Zobacz: Protest przeciwko sieci 5G w Polsce był smutny. Teorie o szkodliwym PEM wybrzmiały w sejmie
Wieża miałaby mieć 61,45 metrów wysokości i jak pisze autorka tekstu, ma się na niej znajdować 12 anten. Jak sama zaznacza, cały proces budowy jest zgody z prawem. W sierpniu 2017 roku Play uzyskał zgodę burmistrza, w październiku 2018 roku projekt budowy zatwierdził z kolei Naczelnik Wydziału Architektury i Budownictwa. To przy okazji pokazuje ile trwa budowa nadajnika.
Ponadto w artykule czytamy, że decyzji nie można podważyć ze względu na stwarzanie zagrożenia dla środowiska lub zdrowia mieszkańców, bo takie nie występuje. Spełnione są też wszelkie wymagania dotyczące przepisów ochrony środowiska. Mimo wszystko autorka tekstu uznaje decyzję Urzędu Miasta za szkodliwą dla wizerunku miasta. Dodatkowo, cała inwestycja miała powstać za zamkniętymi drzwiami i bez zgody mieszkańców.
To właśnie walory wizualne mają stanowić problem, choć jeszcze nikt tak naprawdę nie wie, jak nadajnik będzie wyglądać. Ten argument może dziwić, bo lokalizacja budowy - rejon ulic Rzeźniczej, Sportowej i Alei Piastowskiej wygląda (przynajmniej na zdjęciach Google'a) na rejon typowo przemysłowy, na czele z Zakładami Mięsnymi Cieszyn.
Z punktu widzenia operatora, jak i mieszkańców, pomysł budowy masztu w tym miejscu jest bardzo dobry. Rozmieszczenie nadajników w okolicy pokazuje, że klienci Play raczej nie mogą się cieszyć w tym miejscu szybkim Internetem mobilnym. W okolicy znajdują się tylko nadajniki GSM 900 i 1800 MHz oraz 3G 2100 MHz. Być może właśnie dlatego mieszkańcy nie protestują, albo też dlatego, że w okolica jest oddalona od typowej zabudowy mieszkalnej.
Zobacz: Nadajniki 5G będą szpecić krajobraz? T-Mobile udowadnia, że to nie jest prawda
Źródło tekstu: Gazeta Codzienna; wł
