DAJ CYNK

Podział Facebooka: Zuckerberg i Partia Demokratyczna USA na wojennej ścieżce

Michał Świech

Wydarzenia

Mark Zuckerberg wprost stwierdza, że będzie walczył z Elizabeth Warren jeśli ta pokona w przyszłorocznych wyborach Donalda Trumpa. Potencjalna kandydatka Demokratów chwali się natomiast byciem przeciwniczką Zuckerberga na swojej stronie. O co poszło? O podział Facebooka.

Informowaliśmy wcześniej, że zmiana oficjalnej nazwy z Instagram na Instagram by Facebook ma zwiazek z obawami firmy, że amerykańscy politycy naprawdę zrealizują swoje plany podziału wielkich firm z branży technologicznej. Największa orędowniczką tego pomysłu jest senator Elizabeth Warren, jedna z dwóch najpoważniejszych kandydatów w prawyborach Partii Demokratycznej (drugim jest dawny wiceprezydent Joe Biden). Amerykanka chce podzielić Facebooka czy Amazona argumentując to wręcz monopolistyczną pozycją tych firm, tłamszeniem rozwoju i szkodzeniem uczciwej konkurencji. Oczywiście pomysł niespecjalnie spodobał się włodarzom Facebooka.

Mark Zuckerberg wprost zapowiedział sądową walkę z ewentualną panią prezydent i oskarżył ją o chęć odebrania firmom technologicznym jakiejkolwiek skuteczności w ich działaniach. Dyrektor serwisu był również pytany o inne kwestie - wspomniał, że zeznawał już w sprawie pogwałcenia prywatności przed władzami USA i Unii Europejskiej i nie ma zamiaru latać do żadnego innego miejsca bo to strata jego czasu.

Polityk z dumą zaczęła odtwarzać na swojej stronie internetowej słowa Zuckerberga. Uznała jak widać, że bycie przeciwko Facebookowi to powód do dumy.

Czy zmiana nazwy WhatsAppa i Instagramu pozwoli Facebookowi uniknąć podziału?

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: cbs, wł