Grażyna Piotrowska-Oliwa
Wyprowadzenie biznesu na plus oraz migracja wszystkich klientów na własną platformę IT to priorytety dla Grażyny Piotrowskiej-Oliwy, prezes Virgin Mobile Polska.
Grażyna Piotrowska-Oliwa w wywiadzie udzielonym serwisowi rpkom.pl przedstawiła cele kierowanej przez siebie spółki Virgin Mobile Polska na najbliższy. Priorytetem jest osiągnięcie zysku przez wirtualnego operatora, w którym udziały ma także pani prezes, a także migracja wszystkich klientów sieci na własną platformę IT operatora - obecnie korzysta z niej około 15% klientów.
Moim priorytetem dziś jest wyprowadzenie biznesu w Polsce na plus, a jesteśmy bardzo blisko tego momentu oraz jednoczesna migracja wszystkich klientów z platformy IT operatora infrastrukturalnego na naszą własną, w którą zainwestowaliśmy środki uzyskane od inwestorów, między innymi od EBOR. Dajemy sobie na to czas do połowy bieżącego roku. Dziś za pośrednictwem naszego systemu obsługujemy 15% użytkowników - powiedziała Grażyna Piotrowska-Oliwa.
Zakończyliśmy miniony rok z około 100 mln zł przychodów, realizując praktycznie cel. W mniejszym stopniu zgadza się plan co do liczby klientów (Virgin Mobile miał w grudniu 430 tys. klientów, a planował 650 tys. - red.). W tym roku planujemy osiągnąć około 120 mln zł przychodów, przy bazie klientów wynoszącej na koniec roku 520 tysięcy. Chcemy też osiągnąć próg rentowności EBITDA.
Próg rentowności miał zostać osiągnięty już w 2017 roku, jednak pojawiły się dwie przeszkody niezależne od spółki. Był to obowiązek rejestracji przedpłaconych kart SIM (prepaid), a także nowe regulacje dotyczące roamingu na terenie Unii Europejskiej.
Sądzę, że za sprawą decyzji Urzędu Komunikacji Elektronicznej (dotyczącej pobierania dodatkowych opłat za usługi w roamingu - red.) odrobimy większość straty na roamingu - powiedziała pani prezes.
Pomocne dla planów Virgin Mobile na pewno będzie ponowne wsparcie finansowe otrzymane przez firmę ze strony inwestorów oraz wydłużenie horyzontu inwestycyjnego o rok. Kwota wsparcie nie została ujawniona, a sama nowa runda finansowania nie posłuży ekspansji na nowe rynki.
Poprzednie finansowanie dotyczyło rynku polskiego. Natomiast z punktu widzenia grupy (VMCEE) zrezygnowaliśmy z planu ekspansji zagranicznej. Taka decyzja zapadła już w ubiegłym roku. Oczywiście chciałabym działać na rynku takim jak Czechy, czy Węgry, gdzie średni rachunek za telefon komórkowy jest dużo wyższy niż w Polsce, ale też dużo wyższe są koszty wejścia gdybyśmy chcieli zaistnieć tam z marką Virgin - wyjaśniła Piotrowska-Oliwa.
Jeśli uda się wyprowadzić spółkę na plus, będzie to także korzystne dla operatora sieci Play, który chce przejąć Virgin Mobile Polska do 2020 roku. Możliwość sprzedaży akcji spółce P4 to według Grażyny Piotrowskiej-Oliwy sukces. Jak sama stwierdziła, negocjacje trwały od miesięcy, nie tylko z Playem, a umowa opcji sprzedaży ma być gwarancją dla udziałowców Virgin Mobile, że będą mogli wyjść z inwestycji z pewną stopą zwrotu.
Sukces, choć Virgin ma teraz płacić Playowi co roku więcej za korzystanie z infrastruktury? Play poinformował, że kwota będzie wyższa o 25 mln zł, a nam wyjaśnił dodatkowo, że chodzi o wpływy czteroletnie - zapytał rpkom.pl.
- Nie, jest odwrotnie. Jednostkowo (w przeliczeniu na jednostkę usługową - red. rpkom.pl) będziemy płacić mniej, czego nie należy mylić z minimalnymi zobowiązaniami, które wynikają z wydłużenia umowy o rok. To, że ostatecznie nasze płatności będą wyższe będzie wynikać wyłącznie ze wzrostu liczby klientów - odpowiedziała prezes Virgin Mobile Polska.
Grażyna Piotrowska-Oliwa powiedziała też, że postawiłaby na konsolidację rynku wirtualnych operatorów w Polsce. Nie sprzeciwiają się temu inwestorzy Virgin Mobile, ale oczekuję w pierwszej kolejności realizacji postawionych przed spółką celów.
W wywiadzie padło też pytanie o sieć Folx.
Czy nowy projekt udziałowców Playa - Folx.com - dał właścicielom Virgin do myślenia i zmotywował ich do podpisania umowy opcji na takich, a nie innych warunkach?
- Nie mam takiego wrażenia. Folx.com to na pewno ciekawy model biznesu, ale też jest to projekt, do którego rynek musi dojrzeć. Dziś klienci operatora komórkowego muszą mieć dostęp do infolinii, czy sieci sprzedaży, gdzie mogą wylać swoje żale i uzyskać pomoc.
Z pełną treścią rozmowy można się zapoznać na tej stronie.
Źródło tekstu: rpkom.pl
