DAJ CYNK

Rosja zamknie internet. Dostęp tylko z dowodem

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Rosja pozazdrościła Korei Płn. Postawi zasieki przed resztą świata

W Rosji pojawi się „chroniony narodowy segment Internetu” – zapowiedział Andriej Swincow, wiceprzewodniczący Komisji Dumy Państwowej ds. Technologii Informacyjnych. Projekt pilotażowy ma być uruchomiony jeszcze przed końcem roku. 

Podczas gdy Unia Europejska głowi się, jak prywatność w sieci zwiększyć, Rosja idzie w kierunku odwrotnym. Jak podaje dziennik „Wiedomosti”, powołując się na Andrieja Swincowa, w-ce przewodniczącego Komisji Dumy Państwowej ds. Technologii Informacyjnych, już niebawem ruszy tzw. „narodowy segment internetu”.

Chodzi o rodzaj izolowanej od reszty ruchu sieciowego enklawy, do której dostęp uzyskają tylko osoby posiadające rosyjski dokument tożsamości. Ten ma posłużyć do wygenerowania unikatowego, osobistego identyfikatora, a następnie uwierzytelnienia w zamkniętej sieci.

Oficjalnie: chcemy zapewnić bezpieczeństwo

Według Swincowa jest to doskonały pomysł, aby pozbyć się spamu i oszustw, gdyż żaden użytkownik Runetu 2.0, jak ochrzcili projekt lokalni dziennikarze, nie będzie anonimowy. Polityk nie ukrywa przy tym, że weryfikacja tożsamości znacząco ułatwi działanie służbom na wypadek wykrycia przestępstwa. To, jak rozumieją Rosjanie prawo, to już oczywiście inna sprawa.

Zauważmy, Federacja Rosyjska już od 2019 roku chwali się możliwością szybkiego odcięcia sieci krajowej od globalnej. W tym celu już na etapie operatorskim wdrożono cały szereg rozwiązań umożliwiających trasowanie i filtrowanie ruchu. 

Nowy system ma być jednak zdecydowanie bardziej zaawansowany od istniejącego, jako że w myśl założeń pozwoli użytkownikom na samodzielne i w pełni świadome podjęcie decyzji, czy chcą znaleźć się w enklawie. Co ważne, na razie politycy Dumy mówią tylko o opcji, a nie obowiązku.

Korea Północna bliżej nas

Sama koncepcja przywodzi jednak na myśl Koreę Północną i tamtejszy Kwangmyeong, czyli ogólnokrajowy intranet lub, jak kto woli, właśnie internet odizolowany od reszty świata. Jedyna różnica jest taka, że sieć północnokoreańska wymaga specyficznych urządzeń klienckich, konkretniej tabletów Samjiyon. Rosyjski Runet 2.0 ma być natomiast dostępny na każdym komputerze i smartfonie w kraju.

Co jednak ciekawe, rosyjski Roskomnadzor, według doniesień medialnych, konsultuje temat izolowanej sieci nie z Koreą Płn, lecz z Chinami. Przypomnijmy, Pekin wprawdzie nie odciął się od reszty świata, ale ruch agresywnie filtruje. 

Bądź co bądź, pilotażowa wersja Runetu 2.0 ma ruszyć niebawem, ponieważ jeszcze przed końcem 2023 roku. Na początek władza chce przenieść tam usługi państwowe, takie jak serwis Gosuslugi. Sieć ma być jednak dynamicznie rozwijana.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Fotosr52 / Shutterstock

Źródło tekstu: Wiedomosti, oprac. własne