DAJ CYNK

Rosja zadecydowała. Smartfony czeka nowy wymóg

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Rosja zadecydowała. Smartfony czeka nowy wymóg

Rosyjski resort cyfryzacji chce „zrusyfikować” smartfony poprzez dogrywanie lokalnego sklepu RuStore. Ale szanse na powodzenie tego projektu są minimalne.

Rosyjskie władze cały czas kombinują, w jaki sposób można sprawić, by smartfony, jak twierdzą, lepiej odpowiadały wymaganiom lokalnego rynku. Skoro jednak pomysł na telefon całkowicie krajowy spalił na panewce, a projekt zbudowania ekosystemu wokół Aurora OS wciąż pozostaje tylko życzeniową wizją, trzeba było ambicje ograniczyć.

Jak donosi „Kommiersant”, rosyjskie Ministerstwo Cyfryzacji pracuje obecnie nad ustawą, w myśl której wszystkie sprzedawane w tym kraju smartfony musiałyby mieć preinstalowany sklep RuStore. Ale ponoć już na wstępie koncepcja ta spotyka się z licznymi przeszkodami, w tym niechęcią ze strony Rosyjskiego Stowarzyszenia Firm Handlowych i Producentów Sprzętu Gospodarstwa Domowego i Komputerowego (RAITEK). 

Rosyjski sklep jako aplikacja systemowa

Problem jest wbrew pozorom dość złożony, gdyż według źródła kremlowskim dygnitarzom nie chodzi o prostolinijną instalację lokalnego sklepu jako kolejnej fabrycznej aplikacji. Zamiast tego mają żądać integracji niskopoziomowej, z automatycznym dostępnem do ustawień systemowych i wszystkich uprawnień. 

RAITEK zauważa, że szanse na tak daleko idącą uległość są niewielkie, a co za tym idzie, cały projekt ustawy to po prostu marnotrawstwo czasu. Warto podkreślić, dodawanie aplikacji systemowych bezpośrednio ogranicza licencja, jaką z producentami smartfonów spisuje Google. Wyjątki wprawdzie istnieją, co z kolei zauważa resort, ale tylko w szczególnych przypadkach.

Jednym z takich odstępstw od reguły jest chociażby Galaxy Store, instalowany w telefonach marki Samsung. Albo Mi Store, obecny na urządzeniach Xiaomi. Trzeba jednak zauważyć, że każdorazowo wynika to ze specyficznych ustaleń producenta z Google i raczej mało prawdopodobne, by ten drugi zechciał komukolwiek ulegać w sprawie RuStore. Zwłaszcza w obliczu sankcji nakładanych na Rosję przez Departament Handlu USA.

Dużo do stracenia. Nic do zyskania

Oczywiście czysto teoretycznie jakaś firma mogłaby się wyłamać, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa podzieli wówczas los Huawei i pozostanie ostatecznie bez Usług Google. Tymczasem na pewno nie wyłamie się największy pod względem liczby aktywnie wykorzystywanych urządzeń Samsung. Federację Rosyjską wszak opuścił.

Reasumując, RAITEK zdaje się mieć rację, że w proponowanym kształcie ustawa nie ma racji bytu. Nawet jeśli przejdzie, zasili bowiem stertę dokumentów martwych. A przecież, abstrahując od ruchów poszczególnych producentów, trzeba jeszcze mieć na uwadze, że obecnie co trzeci telefon w Rosji pochodzi z importu nieoficjalnego. Tam prawo nie sięga ani na milimetr.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Kommiersant, oprac. własne