DAJ CYNK

Skandal w dyskoncie. Proponował klientom metanol

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Znany dyskont w cieniu skandalu. Proponował klientom metanol

Znany nowozelandzki dyskont Pak 'n' Save chciał zabłysnąć i uruchomił chatbota, który w zamyśle miał podsuwać klientom przepisy kulinarne. Skończyło się pomysłami na m.in. tosty z terpentyną czy napój z chlorem.

Sztuczna inteligencja szturmem wdarła się w nasze życie, więc nic dziwnego, że poszczególne przedsiębiorstwa chcą wykorzystać ją do swych specyficznych celów.  Sieć dyskontów spożywczych Pak 'n' Save wprawdzie nie okazała się szczególnie nowatorska, stawiając na asystenta kulinarnego, co zdążył już pokazać chociażby Carrefour we Francji, ale za to na pewno zostanie zapamiętana. 

Chatbot Savey Meal-bot, bo o nim tu mowa, zaczął proponować klientom naprawdę dziwne przysmaki. Momentami absurdalne, jak smażone warzywa z ciastkami Oreo, a momentami wręcz niebezpieczne dla zdrowia i życia, jak ryż z terpentyną, napój na bazie chloru czy ryż z wybielaczem. A to tylko niektóre z pomysłów bota.

Łyknij sobie błogości metanolu

Pomysł na narzędzie był pozornie prosty. Aplikacja miała pobierać dane wejściowe w postaci listy posiadanych w domu produktów, po czym, bazując na wyuczonych przepisach, proponować przykłady dań. Rzecz polega na tym, że twórcy prawdopodobnie zapomnieli o filtrze wykluczającym produkty niespożywcze, a „żartownisie” wykorzystali to, by karmić model nonsensownymi pomysłami.

Nowozelandzki komentator polityczny Liam Hehir opublikował post na Twitterze, zachęcając innych do eksperymentowania i dzielenia się wynikami w mediach społecznościowych. Sam natrafił chociażby na drink o wdzięcznej nazwie „błogość metanolu” i propozycję przygotowania kanapek z klejem.

Rzecznika dyskontu to jednak nie bawiło. Sklep z marszu wydał oświadczenie, że aplikacja przeznaczona jest tylko dla osób pełnoletnich. Dodał ponadto adnotację, że proponowane dania nie zostały sprawdzone przez człowieka, a co za tym idzie firma nie daje gwarancji ich jakości i apeluje o zdrowy rozsądek do klientów.

Co jednak może wydać się w tej kwestii zaskakujące, kontrowersyjnego bota nie wycofano. Nie zapowiedziano również żadnych gruntownych poprawek. Pak 'n' Save wyraziło jeszcze tylko ubolewanie, że „niektórzy klienci próbowali użyć narzędzia w sposób niewłaściwy i niezgodny z jego przeznaczeniem”

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: 1000 Words / Shutterstock

Źródło tekstu: Tom's Guide, oprac. własne