DAJ CYNK

Taylor Swift niesiona na widłach. Wierzą, że wyłączyła sieć GSM

Anna Rymsza

Wydarzenia

Taylor Swift winna awarii AT&T

Taylor Swift padła ofiarą specyficznej nienawiści w internecie. Zaczęło się od rozliczania jej z podróży prywatnym odrzutowcem, ale sprawa szybko eskalowała.

Być może wiesz, że w czwartek 22 lutego 2024 sieć AT&T w USA zaliczyła potężną awarię i nie podała jej przyczyny. Skoro nie wiadomo, czy był to cyberatak, błąd ludzki czy nieszczęśliwy zbieg okoliczności, pewna część obywateli zrzuciła winę za brak zasięgu na taki cel, jaki aktualnie był na tapecie.

Taylor Swift kontra foliarze

Czwartkowa awaria sieci AT&T zaskoczyła i zdenerwowała miliony osób. Smartfony Apple utknęły w trybie SOS na kilka godzin. To wywołało nie tylko oburzenie abonentów, ale też kolejną falę teorii spiskowych. Milczenie operatora nie pomogło.

Tak, niektórzy wierzą, że to Taylor Swift wyłączyła sieć AT&T. Artystka będzie niedługo obwiniana nawet o koklusz i gradobicie. Przeciwnicy tej teorii spiskowej zaznaczają, że nie ma jej aktualnie w kraju i nie wiadomo jak w ogóle miałaby to zrobić… i po co? W ramach zemsty za pisanie na X gdzie lata swoim prywatnym odrzutowcem?

Kolejnym winnym braku zasięgu AT&T w oczach wkurzonych foliarzy jest sam Joe Biden. Afera na Twitterze przyjęła spore rozmiary. Szczęśliwie nie brak głosów rozsądku:

Prezydent USA i laureatka nagrody Grammy nie pierwszy raz zostali zamieszani w internetowy spisek. Nie tak dawno temu Taylor Swift jest podejrzewana o pracę dla Pentagonu i… jest robotem. Joe Biden zaś podobno ustawił Superbowl. Wyłączanie nadajników GSM to jednak zupełna nowość.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Brian Friedman, FellowNeko / Shutterstock

Źródło tekstu: Daily Express