DAJ CYNK

Blokują T-Mobile pastuchami elektrycznymi, w tle Giewont

Mieszko Zagańczyk

Wydarzenia

Pogonili T-Mobile pastuchem elektrycznym. Poszło o maszt

Protesty przeciwko nowym masztom telefonii komórkowej to już w Polsce codzienność. Teraz swój rozpoczęli górale z Zakopanego, którzy za pomocą pastuchów elektrycznych, stert kamieni i samochodów blokują inwestycję T-Mobile.

Jak podaje Gazeta Krakowska, mieszkańcy Zakopanego zablokowali jedną z bocznych dróg w dzielnicy Krzeptówki. W ten sposób protestują przeciwko budowie nowego masztu przez T-Mobile. Górale fizycznie zablokowali dostęp do działki, ale mają też inne argumenty – na maszt nie zgadza się urząd miasta oraz starostwo tatrzańskie. 

Maszt T-Mobile o wysokości 27 metrów ma stanąć na końcu ulic Krzeptówki Potok. Operator chce go postawić na działce wydzierżawionej od prywatnej osoby, w miejscu, z którego rozpościera się widok na Giewont. Ruszyły już prace – na terenie ustawiono betonowe płyty, został też już dostarczony złożony maszt.

Inwestycja nie spodobała się mieszkańcom Krzeptówek. Boją się o swoje zdrowie, nie wiedzą, jaki wpływ na zdrowie ludzi i zwierząt będzie miało pole elektromagnetyczne emitowanie przez nowe urządzenie.

Górale ogrodzili sąsiednie działki pastuchami elektrycznymi, a na drodze wysypali ziemię z kamienieniami, by uniemożliwić dojazd. Zablokowali ja też swoimi samochodami, a na płotach wywiesili tabliczki z hasłami „Protest mieszkańców”, „Stop nielegalnej budowie masztu”. Mieszkańcy zebrali 100 podpisów osób sprzeciwiających się inwestycji. 

Nikt nas wcześniej o takim pomyśle nie poinformował. Nikt nie pokazał żadnych danych dotyczących tego masztu, żadnej ekspertyzy dotyczącej szkodliwości masztu. Nie było żadnego zebrania z mieszkańcami

 – żali się mieszkanka Krzeptówek.

Chodzi jednak nie tylko o obawy o zdrowie. Wieża ma być postawiona metr od granicy działki, blisko okolicznych domów, bez powiadomienia ich właścicieli. Na dzierżawionym terenie pewnego dnia pojawiła się firma i od razu rozpoczęła budowę. Co więcej, z relacji mieszkańców Krzeptówek wynika, że inwestycja T-Mobile nie ma odpowiedniego umocowania prawnego

Foto: Łukasz Bobek  (Gazeta Krakowska)

Operator buduje masz w oparciu o ustawę covidową, która znosiła utrudnienia formalne podczas takich inwestycji. T-Mobile złożył zgłoszenie do starostwa powiatowego o planie budowy masztu, co jednak spotkało się z decyzją odmowną. Urzędnicy argumentują, że zgłoszenie tego typu może mieć zastosowanie tylko w przypadku budowli tymczasowych, do 180 dni. Maszt telefonii trudno uznać za taką instalacje. Starostwo uważa też, że inwestor złamał przepisy dotyczące terminu rozpoczęcia prac. 

Negatywnie plany T-Mobile ocenia też urząd miasta Zakopane. Zdaniem urzędników takich inwestycji zabrania prawo lokalne – uchwała o parku kulturowym Kotliny Zakopiańskiej, które ma chronić tereny zielone na terenie miasta.

Bez porozumienia z mieszkańcami nie będzie zgody na takie inwestycje. Zamierzamy działać drogą prawną, a jeśli w najbliższym czasie będzie taka konieczność, straż miejska również skieruje sprawę do sądu ws. ewentualnej budowy masztu

 – zapowiedział burmistrz Zakopanego.

T-Mobile jeszcze nie odniósł się do tej sprawy.

Zobacz: Play chce zwiększyć zasięg. Mieszkańcy: „maszt tak, lokalizacja nie”
Zobacz: Bandrów Narodowy nie chce masztu Play, bo nie będzie widać gwiazd (aktualizacja)

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, Łukasz Bobek (Gazeta Krakowska)

Źródło tekstu: Gazeta Krakowska