Od kilku tygodni informowaliśmy o tym, że Nvidia ma chrapkę na ARM Holdings - producenta układów ARM, wykorzystywanych powszechnie w urządzeniach mobilnych. I dzisiaj klamka zapadła - Nvidia przejmuje go za 40 mld dolarów.
Jak podaje Nvidia na swoim blogu, przejęcie Arm "pozwoli na wprowadzenie kompanii w epokę Sztucznej Inteligencji". Deklaruje zarazem, że zostanie utrzymany model open-source, a siedzibą główną Arm Holdings pozostanie brytyjski Cambridge. Nvidia zafunduje tam budowę centrum przeznaczonego do rozwoju Sztucznej Inteligencji (SI), zainwestuje także duże środki w przeznaczony dla niej superkomputer. Nvidia wykupi Arm od obecnego właściciela, którym jest japoński SoftBank Group Corp. Przypomnę, że Japończycy w 2016 roku dali za firmę 32 mld dolarów i choć samo Arm zyskało na wartości, SoftBank ma spore problemy z budżetem i jest to jedna z przyczyn, dla których zgodził się na sprzedaż.
Jeden z szefów firmy Nvidia, Jensen Huang, napisał w liście rozesłanym do wszystkich pracowników, że poczyniono krok ku przyszłości, w której sterowane przez SI superkomputery będą pisać tak zaawansowane programy, że ich tworzenie pozostaje poza ludzkimi możliwościami. Wierzy także, że SI przyczyni się do stworzenia sieci kilka tysięcy razy większej od obecnej, w której znajdą się zarówno komputery, jak i urządzenia mobilne, samochody i inne pojazdy oraz elementy smart home.
Zobacz: Nvidia pokazała rodzinę topowych kart RTX30
Huang chwali bardzo model biznesowy Arm, nazywając go "perfekcyjnym" - dlatego pomimo przejęcia firmy, nie zostanie on zmieniony. A skoro przy finansach jesteśmy - SoftBank otrzyma 12 mld dolarów w gotówce, a reszta zostanie mu przekazana w akcjach Nvidii. Transakcja zajmie 18 miesięcy, a w tym czasie zgodę muszą wyrazić urzędy antymonopolowe USA, UK oraz Japonii.
