Wprowadzona przez UKE w lipcu oferta ramowa Telekomunikacji Polskiej sprawiła, że stawki w rozliczeniach międzyoperatorskich spadły średnio o 35%, a jeśli uwzględni się rzeczywisty rozkład połączeń w poszczególnych porach dnia i dniach tygodnia - o ponad 40%. Liczona w groszach obniżka wyniosła od nieco ponad 1 gr do niemal 4 gr na minucie rozmowy. Tylko, że z 28 operatorów takie umowy ma 8.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wprowadzona przez UKE w lipcu oferta ramowa Telekomunikacji Polskiej sprawiła, że stawki w rozliczeniach międzyoperatorskich spadły średnio o 35%, a jeśli uwzględni się rzeczywisty rozkład połączeń w poszczególnych porach dnia i dniach tygodnia - o ponad 40%. Liczona w groszach obniżka wyniosła od nieco ponad 1 gr do niemal 4 gr na minucie rozmowy. Tylko, że z 28 operatorów takie umowy ma 8.
O nowej ofercie RIO dla TP pisaliśmy w
tej wiadomości.
Z informacji uzyskanych od TP wynika, że ośmiu operatorów podpisało ze spółką umowy o niższych stawkach i stosuje je od 1. września. W przypadku kolejnych sześciu trwa proces ich podpisywania. Kolejnych 14 operatorów negocjuje z TP wprowadzenie niższych stawek od 4. lipca, na co firma nie chce się zgodzić.
Oferta ramowa narzucona TP SA przez UKE zawierała szereg zmian, które wymagały obustronnych uzgodnień. Proste zastosowanie obniżonych stawek z dniem narzucenia przez UKE oferty nie było możliwe - mówi Grażyna Piotrowska-Oliwa, dyrektor wykonawczy w TP.
TP nie ujawnia, kto podpisał lub podpisze umowy, a kto stara się o obniżkę stawek od 4. lipca. Według
Gazety Prawnej, nową umowę podpisał GTS Energis i PTC. Umowy nie ma Netia, Tele2, Polkomtel i Dialog. Dwóch ostatnich wystąpiło w związku z tym o arbitraż UKE i urzędowe wprowadzenie umowy w życie. Według Elżbiety Sadowskiej, rzecznik Polkomtela, TP warunkowała podpisanie aneksu od przyjęcia przez Polkomtel niekorzystnych zapisów dotyczących postępowania w przypadku uchylenia bądź unieważnienia RIO 2006 przez sąd, na co Polkomtel nie mógł się zgodzić.
Źródło tekstu: Gazeta Prawnej