DAJ CYNK

Tunel zaskoczył drogowców. GDDKiA przez 5 lat zwodziła operatorów

Mieszko Zagańczyk

Wydarzenia

Tunel zaskoczył drogowców. GDDKiA przez 5 lat zwodziła operatorów

Zazwyczaj drogowców zaskakuje zima, tym razem jednak zaskoczyła ich kwestia łączności komórkowej w bliskim oddania, najdłuższym w Polsce tunelu na Południowej Obwodnicy Warszawy. Jak się jednak okazuje, „zaskoczenie” drogowców trwa już od pięciu lat. Do sprawy odniósł się rzecznik Orange Polska. 

Część budowanej Południowej Obwodnicy Warszawy stanowi tunel o długości blisko 2,5 km. Gdy powstanie, będzie to najdłuższy podziemny przejazd w Polsce. Zakończenie tej inwestycji planowane jest na koniec czerwca, jednak problemem jest brak łączności sieci komórkowych. Operatorzy są chętni do współpracy z GDDKiA, jednak drogowcy nie są skłonni do działań w tej sprawie. Brak zasięgu sieci sprawi, że nie będzie można się dodzwonić na numer alarmowy 112, a także korzystać z aplikacji w smartfonach.

Zobacz: Najdłuższy tunel w Polsce bez zasięgu operatorów. Nie dodzwonisz się na 112

Ponieważ sprawa stała się głośna, odniosła się do tego również Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Drogowcy w specjalnym oświadczeniu stwierdzili, że nie ma problemu, ponieważ bezpieczeństwo w tunelu zostanie zapewnione przez Centrum Zarządzania Tunelem oraz jego systemy. Mają to być czujniki przeciwpożarowe oraz 130 kamer zapewniających monitoring wizyjny. W ścianach zewnętrznych tunelu, na całej jego długości (co około 125 metrów) wybudowano nisze z punktami alarmowymi (po 19 nisz w każdej nitce). Każda z nisz wyposażona będzie w telefon alarmowy, dwie gaśnice i koc gaśniczy.

GDDKiA oskarżyła ponadto operatorów, że ci zbyt późno złożyli koncepcję założeń związanych ze wzmocnieniem sygnału GSM w tunelu i to ich wina, że wspólny system łączności nie powstał.

Zobacz: GDDKiA: to Centrum Zarządzania Tunelem, a nie łączność komórkowa, zapewni bezpieczeństwo w najdłuższym tunelu w Polsce

Rzecznik Orange: nic nie szło, tak przez 5 lat!

Do sprawy odniósł się Wojtek Jabczyński, rzecznik prasowy Orange Polska, który na firmowym blogu napisał, że od lat marzy, by drogowcy ukończyli Południową Obwodnicę Warszawy. Wkrótce to marzenie się spełni, ale nie do końca, bo wewnątrz nie będzie zasięgu żadnego operatora komórkowego. Jak do tego doszło? Rzecznik sieci ujawnia kulisy rozmów:

Wszyscy operatorzy: Orange, Play, Plus, T-Mobile mamy duże doświadczenie przy takich inwestycjach. Mówiliśmy jednym głosem: prosimy, pozwólcie nam zrobić sieć w czasie budowy! Pisaliśmy pisma, rozmawialiśmy z GDDKiA, dostawaliśmy optymistyczne sygnały, potem nas odsyłano do wykonawcy (ASTALDI), a wykonawca do inwestora. Były propozycje umowy, nanoszenie poprawek i nic nie szło. Tak przez 5 lat!!! Koledzy z sieci na dowód „operatorskiej” prawdomówności przysłali mi wymianę pism i dokumentów, nad którymi mógłbym siedzieć godzinami. Niestety nie udało się. Czas leciał i sprawą zajęły się media, z których właśnie dowiedzieliśmy się, że to nasza wina, a tunel bez zasięgu i tak będzie bezpieczny…

W dalszej części Wojtek Jabczyński apeluje:

Drodzy drogowcy prosimy jeszcze raz, pozwólcie operatorom zapewnić zasięg dla waszych kierowców i naszych klientów. Wszystkim będzie jeździło się bezpieczniej i komfortowo. Inaczej narobimy sobie wstydu, że nie potrafiliśmy się dogadać, a tak potrzebna inwestycja pozostanie bez zasięgu telefonii komórkowej.

Jak zapewnić łączność komórkową w tunelu?

Budowę sieci w tunelu na obwodnicy Warszawy rzecznik Orange porównuje do podobnej inwestycji w tunelach stołecznego metra. Gdy prowadzona była jego druga linia, dzięki wspólnym działaniom inwestora oraz operatorów zasięg pojawił się jeszcze zanim ruszyły pociągi.

Wojtek Jabczyński w prosty, obrazowy sposób opisuje, jak zapewnić zasięg w budowanym tunelu: trzeba położyć specjalne „cieknące kable”, które są faktycznie antenami. Do tego dołożyć kilka urządzeń i połączyć z siecią. Na całość potrzeba co najmniej kilkunastu tygodni

Co istotne, najlepiej zrobić to w czasie budowy, ponieważ później prace będą wymagały zatrzymania ruchu w tunelu. 

Tak samo chcieliśmy zrobić w tunelu pod Ursynowem, żeby od początku było bezpieczniej dla kierowców i nie trzeba w przyszłości kombinować z zamykaniem ruchu. No chyba, że z założenia ma to być tzw. „biała plama”

 – napisał rzecznik Orange.

Zobacz: Przejęcie Polkomtel Infrastruktura przez Cellnex. UOKiK wydał zgodę
Zobacz: Play bez roamingu krajowego? Nie tak szybko, P4 przedłuża umowę z Orange Polska

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: blog Orange Polska

Źródło tekstu: wł., blog Orange Polska