Do telekomów biorących udział w tegorocznej aukcji 5G trafiły decyzje rezerwacyjne na częstotliwości z pasma C. To oznacza, że w naszym kraju może powstać prawdziwe 5G, o znacznie lepszych parametrach niż obecnie.
Serwis Telko.in poinformował, że przynajmniej niektórzy uczestnicy zakończonej 18 października "aukcji 5G" odebrali decyzje rezerwacyjne na wylicytowane bloki. Te po zmianach mają po 100 MHz szerokości i znajdują się w zakresie częstotliwości od 3,4 GHz do 3,8 GHz (tak zwane pasmo C).
Odbiór decyzji rezerwacyjnych dotyczących częstotliwości dedykowanych sieciom komórkowym 5G oznacza, że operatorzy będą mogli wkrótce użyć nowych zasobów radiowych do świadczenia usług swoim klientom. Jeden z nich, T-Mobile Polska, już rozpoczął stosowną kampanię reklamową.
Zobacz: T-Mobile i "#pedzinowe" - ale o co chodzi?
Obecnie tylko Polkomtel, operator sieci Plus, używa do świadczenia usług w technologii 5G wydzielonego w tym celu bloku częstotliwości z pasma 2,6 GHz, co skutkuje najlepszymi wynikami w comieszęcznych rankingach szybkości Internetu 5G (przynajmniej jeśli chodzi o pobieranie danych). Pozostali operatorzy, Orange Polska, P4 (Play) oraz T-Mobile Polska, używają do tego częstotliwości z pasma 2,1 GHz, które są współdzielone z technologią LTE. Wkrótce powinno się to zmienić.
W porównaniu z odbywającą się przed latami aukcją na między innymi częstotliwości z pasma 800 MHz, postępowanie w sprawie rozdzielenia między operatorów częstotliwości z zakresu od 3,4 GHz do 3,8 GHz było wyjątkowo krótkie i trwało raptem 2 dni. Telekomy walczyły o cztery bloki, których ceny wywoławcze wynosiły po 450 mln zł. Jak im wyszło? Wyniki są takie:
Zobacz: Plus znowu najszybszy, nie tylko w 5G. Listopadowy ranking speedtestu
Zobacz: Który operator ma najszybszy internet? Nowe wyniki za listopad 2023
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Telko.in