Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty postanowił jednak nie unieważniać przetargu na 10 dupleksowych kanałów w paśmie 3,6-3,8 GHz przeznaczonym pod szerokopasmowy Internet. Przed trzema tygodniami regulator rozpoczął procedurę unieważnienia, ale ostateczną decyzję uzależnił od stanowiska uczestników przetargu.
Apelował do nich o "racjonalne zachowanie", bo wcale nie chciał unieważniać konkursu. Tak naprawdę URTiP kierował swój apel głównie do kwestionującej wyniki przetargu Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK), której komisja przyznała tylko dwa kanały, podczas gdy występowała o cztery. Po dwie pary kanałów dostały Polska Telefonia Cyfrowa (PTC), operator sieci komórkowych Era i Heyah, oraz częstochowska spółka E-internets — bez doświadczeń w telekomunikacji, za to z wielkimi ambicjami.
NASK podtrzymuje zastrzeżenia dotyczące oferty E-internets, która — zdaniem operatora — powinna zostać wyeliminowana z przetargu. Witold Graboś przymierza się do kolejnego przetargu na pozostałe kanały w paśmie 3,6-3,8 GHz.
Źródło tekstu: Puls Biznesu
