Lepiej późno niż wcale. Okazuje się, że Amerykanie tak się pospieszyli z zakazem handlu z Huaweiem, że zapomnieli, że ten ma firmy zależne.
Mija rok od momentu, kiedy Huawei znalazł się w centrum wojny handlowej pomiędzy dwoma największymi mocarstwami świata. Wtedy to chiński koncern i jego amerykańscy partnerzy stracili możliwość handlowania ze sobą. Na samym początku były jeszcze tymczasowe zgody, potem jednak zniknęły i one. Nie powstrzymało to jednak Huaweia przed staniem się największym producentem smartfonów na świecie. Amerykańskie komponenty powoli zastępowano chińskimi oraz europejskimi, natomiast zamiast usług mobilnych Google dostaliśmy usługi mobilne Huawei - HMS. Wtedy Donald Trump postanowił, że czas odciąć Huaweia od układów produkowanych amerykańską technologią. Wtedy to Huawei zawarł sojusz z MediaTekiem.
Zobacz Brak konkretów w sprawie 5G podczas rozmów Morawieckiego i Pompeo
Okazuje się, że w trakcie całej awantury, USA zapomniały, że... Huawei ma swoje firmy zależne. Chińczycy używali ich do obchodzenia zakazu handlu. Teraz Amerykanie się wreszcie zorientowali i zablokowali możliwość handlu także z 38 takimi firmami znajdującymi się na terenie Ameryki Północnej oraz Europy. Do tej pory Huawei udowadniał, że na wszystko ma gotowe kontrposunięcie. Jesteśmy pewni, że teraz również.
Zobacz Kiedy aktualizacje dla smartfonów Huawei? Może nigdy, nawet gdy masz P30 Pro. Huawei uspokaja...
Źródło tekstu: Gsmarena, wl
