DAJ CYNK

Western Digital i Kioxia prowadzą rozmowy w sprawie fuzji

Przemysław Banasiak

Wydarzenia

Western Digital i Kioxia prowadzą rozmowy w sprawie fuzji

Już niedługo może dość do przetasowania na rynku pamięci NAND, które używane są w smartfonach i komputerach. Sytuacja może ta zagrozić Samsungowi.

 

Pandemia COVID-19 przyczyniła się do popularyzacji pracy i nauki z domu. Oznaczało to oczywiście masowe zakupy nowego sprzętu, tak by każdy z domowników był dostępny podczas spotkań. Tym samym wiele firm zanotowało rekordowe zyski ze sprzedaży. Swoje pięć groszy dołożyło również krytpowalutowe szaleństwo.

Fuzja WDC oraz Kioxii może zagrozić pozycji Samsunga

Wygląda jednak na to, że lata dobrobytu się skończyły. Ludzie mają już laptopy oraz smartfony i nie potrzebują nowych. W połączeniu ze światowym kryzysem oznacza to spadek przychodów, a więc drastycznie kroki w wielu firmach. Wygląda na to, że już niedługo dwa giganty z rynku pamięci NAND staną się jedną firmą.

Jak donosi Reuters amerykańskie Western Digital Corporation oraz japońska Kioxia (w 40,6% należąca do Toshiby) prowadzą rozmowy w sprawie fuzji obu firm. Są one podobno już w bardzo zaawansowanym stadium, a publicznego oświadczenia możemy spodziewać się w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Plan przewiduje wydzielenie przez WDC swojego działu pamięci flash i połączenie go z Kioxią. Nowa spółka notowana byłaby na giełdzie w Stanach Zjednoczonych, ale również na giełdzie w Japonii.

Western Digital i Kioxia prowadzą rozmowy w sprawie fuzji

Jeśli faktycznie do tego dojdzie, to Western Digital-Kioxia będzie kontrolowało około 1/3 rynku pamięci NAND. Tym samym spółka będzie miała udziały na poziomie aktualnego lidera, czyli Samsunga.

Pamięci produkowane przez nową spółkę nadal trafiałyby do nośników półprzewodnikowych, laptopów, tabletów i smartfonów wielu wiodących na rynku producentów. Nie byłyby to rozwiązania na wyłączność.

Zobacz: PlayStation 5 na dopalaczach. WD Black SN850 – test
Zobacz: AMD ma asa w rękawie? Niestety to może być zwykła pomyłka

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Reuters, oprac. własne