DAJ CYNK

Dzwoni nieznany numer? Lepiej się trzymaj, co wymyślili

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Dzwoni nieznany numer? Chcą za to karać więzieniem

Indyjski Departament Telekomunikacji chce, aby fałszowanie tożsamości w przestrzeni telekomunikacyjnej, bez względu na okoliczności, stało się przestępstwem ściganym z urzędu. Pod lupę bierze też telemarketerów.

Choć podszywanie się pod inną osobę lub podmiot jest praktyką chętnie wykorzystywaną przez oszustów na całym świecie, Indie mają z tym problem szczególny, a przynajmniej tak uważa tamtejszy Departament Telekomunikacji. Jak stwierdzono w oficjalnym raporcie, liczba incydentów telekomunikacyjnych jest ponadnormatywna, w związku z czym niezbędne są środki radykalne.

Urzędnicy domagają się, aby drastycznie zaostrzyć kary dla oszustów, czyniąc nawet próbę fałszowania tożsamości przestępstwem ściganym z urzędu. Grozić za to miałby nawet rok pozbawienia wolności i dotkliwa na tamtejsze standardy grzywna w wysokości 50 tys. rupii (ok. 3 tys. zł). 

Ustawa telekomunikacyjna, jakiej nie było

Nowy taryfikator kar stanowi jeden z dwóch głównych komponentów projektu znowelizowanej ustawy telekomunikacyjnej, w której pada także pomysł, aby każdy numer już na etapie zawarcia umowy miał przypisywany zgodny z danymi abonenta identyfikator. Słowem, skończyłyby się tym samym połączenia z numerów nieznanych, bo w przypadku braku danej pozycji w książce kontaktów na ekranie miałaby pojawić się nazwa domyślna, na przykład imię i nazwisko właściciela.

Co ciekawe, ten sam wymóg miałby dotyczyć również sektora OTT, czyli popularnych komunikatorów jak WhatsApp czy Telegram. One także, chcąc legalnie działać w Indiach, musiałby egzekwować od użytkowników podawanie prawdziwych danych, nie internetowego nicku czy ksywki.

Ale sprawa jest złożona, bo też podejście regulatora okazuje się bardzo kompleksowe. Mówiąc nieco kolokwialnie, do jednego wora usiłuje się wrzucić cały szereg występków. Dodajmy, o zdecydowanie odmiennej szkodliwości. Osoby zawierające umowy telekomunikacyjne na fałszywe dane czy szemrane centra telefoniczne, korzystające ze spoofingu numerów, w myśl zaproponowanej ustawy stają w jednym rzędzie z nastolatkiem, który w serwisie randkowym dla atencji udawać będzie znanego aktora. 

Pomoże to w zapobieganiu cyberoszustwom dokonywanym przy użyciu usług telekomunikacyjnych. W związku z tym zapisy dotyczące tożsamości znalazły się w ustawie w takim charakterze, jak powinny

 – czytamy w notatce sygnowanej przez szefa resortu łączności, Ashwiniego Vaishnawa.

Na całe szczęście dla Hindusów, na razie to jedynie projekt umieszczony w domenie publicznej celem dalszej dyskusji. Co z niego wyniknie, ciężko w tej chwili określić. Na pewno Indie jako drugi najliczniejszy rynek świata mają argumenty, by wiele rozwiązań, nawet inwazyjnych, przeforsować. Pytanie, czy Nowe Delhi naprawdę będzie chciało aż takiej radykalizacji kodeksu karnego. Gwarancji spłoszenia prawdziwych oszustów nigdy nie ma, a proponowana forma aż prosi się o absurdy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: ACTS_DATA STOCK / Shutterstock

Źródło tekstu: ETNow, oprac. własne