DAJ CYNK

YouTube kończy z Adobe Flash

LuiN

Wydarzenia

Google raz na zawsze postanowił pożegnać się z Adobe Flash w swoim serwisie streamingowym YouTube. Zastąpił go w 100% HTML5.

Google raz na zawsze postanowił pożegnać się z Adobe Flash w swoim serwisie streamingowym YouTube. Zastąpił go w 100% HTML5.

Wdrażanie obsługi HTML5 trwało blisko 5 lat, a jednym z boleśniejszych etapów szeroko zakrojonego procesu była rezygnacja z obsługi Adobe Flash w Androidzie 4.1 Jelly Bean (w 2012 roku). Początkowo wiązało się to z niedostępnością niektórych filmów z zasobów YouTube'a w mobilnej, bazującej na HTML5 wersji aplikacji.

Od teraz technologia HTML5 jest ustawiona jako domyślna w czasie oglądania YouTube'a w przeglądarkach Chrome, Internet Explorer 11, Safari 8 i wersji beta Firefoksa. Zalety tego nie do końca już nowego standardu dostępne są również w telewizorach i urządzeniach mobilnych.

Google zwlekał z ostatecznym pożegnaniem się z Adobe Flash nie bez powodu. Firma czekała aż HTML5 osiągnie dojrzałość i m.in. pojawi się brakujące wsparcie dla Adaptive Bitrate (ABR). Ta ostatnia technologia dynamicznie zmienia rozdzielczość i bitrate strumienia wideo, w zależności od aktualnej jakości łącza. ABR ograniczył globalnie buforowanie filmów w serwisie YouTube o aż 50%.

Z kolei obsługa kodeka VP9 to dostęp do wyższej jakości materiałów wideo, przy obniżeniu obciążenia łącza o 35%. Odtwarzanie rozpoczyna się o 15 do 80% szybciej, a wysokiej jakości materiały (nawet 4K w 60 klatkach na sekundę) dostępne są bez buforowania dla szerszej rzeszy odbiorców.

Ruch ze strony Google'a w kierunku przejścia na HTML5 przyczynił się do podobnych kroków ze strony innych serwisów streamingowych, takich jak Vimeo czy Netflix oraz przyjęcia standardu przez firmy Microsoft i Apple.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: YouTube, wł