DAJ CYNK

USB-C - jeden przewód do wszystkiego

Marian Szutiak (msnet)

Artykuł sponsorowany


Philips 499P9H - ogromna przestrzeń robocza do pracy i rozrywki

49 cali, proporcje 32:9 (5120 x 1440 pikseli) i mnóstwo miejsca na obraz z używanych przez nas aplikacji lub świata gry. To najważniejsze cechy największego monitora marki Philips, który trafił w moje ręce. To tak, jakby połączyć dwa "zwykłe" monitory panoramiczne w jedną całość i na koniec jeszcze zakrzywić. Dzięki temu, siedząc w odpowiedniej odległości od monitora, do każdego fragmentu fragmentu wyświetlacza mamy podobną odległość. Monitor ten można używać tak samo, jak dwa oddzielne, podłączając do każdej z "połówek" inne źródło obrazu, na przykład inny komputer. Co więcej, do jednego zestawu podpiętych do monitora akcesoriów (pendrive, klawiatura, mysz itp.) możemy mieć dostęp z obu komputerów, przełączając się między nimi za pomocą jednego przycisku.

Zobacz: Philips Brilliance 499P - ten monitor uzależnia

Szeroki i zakrzywiony monitor marki Philips to także bogactwo gniazd i wyposażenia dodatkowego. Oprócz złączy USB-A, USB-B czy USB-C, mamy tu również dwa porty HDMI, DisplayPort, gniazdo słuchawek i gniazdo internetowe RJ45. To ostatnie ma związek z wbudowaną kartą sieciową, której - jak już wspomniałem na poprzedniej stronie - brakuje we współczesnych ultrabookach. Jest też kamera IR, dzięki której możemy między innymi skorzystać z funkcji Windows Hello wtedy, gdy nasz komputer nie oferuje tego typu wyposażenia. Tak mam w używanym na co dzień ultrabooku Lenovo Yoga.

Philips USB-C 499P tył

Philips 346B1C - stosunkowo tani monitor z zakrzywionym ekranem

Drugi z polecanych monitorów marki Philips to model 346B1C. Jest on najtańszym przedstawicielem całej trójki, który jednak wciąż oferuje większość rozwiązań swoich droższych kuzynów. 34-calowy ekran o rozdzielczości 3440 x 1440 pikseli jest również zakrzywiony jak 499P9H, a także wyposażony w ergonomiczną podstawę, pozwalającą na regulację wysokości monitora, jego pochylenia czy obrót całego urządzenia wokół osi pionowej. Zakres tego ostatniego jest jednak większy, niż w 49-calowym monitorze.

Philips USB-C 346B przód

Philips USB-C 346B tył

Bogactwo złączy, w tym USB-C, a także wbudowana karta sieciowa z gniazdkiem RJ45 to wspólne cechy wszystkich monitorów Philips, prezentowanych na tej stronie. Dodatkowo urządzenia te mają certyfikat organizacji TUV, potwierdzający skuteczność działania funkcji zmniejszających zmęczenie oczu. Chociaż zakrzywienie ekranu sugeruje, że powinniśmy oglądać obraz wyświetlany na nim z dosyć ściśle określonego miejsca, nie musimy się tym zbytnio przejmować. Kąt widzenia wynosi tu bowiem aż 178 stopni, zarówno w płaszczyźnie poziomej, jak i pionowej

Philips 329P9H - 32 cale i rozdzielczość 4K

Gdy oprócz dużego obszaru roboczego i wysokiej jakości obrazu, potrzebujemy również wysokiej rozdzielczości, powinniśmy się zainteresować monitorem Philips 329P9H. Zapewnia on bardzo ostry obraz, wyświetlany w rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli (140 ppi, 140 ppi), charakteryzujący się świetnymi kolorami i bardzo krótkim czasem reakcji (5 ms). Dzięki technologii LightSensor, możemy cieszyć się pięknym, jasnym obrazem, przy minimalnym zużyciu energii, a tryb LowBlue zadba o nasze oczy.

Philips USB-C 329P profil

Philips USB-C 329P tył

Inne cechy tego monitora, które występują także w innych produktach marki Philips, to wbudowana stacja dokująca USB-C, kamera IR ze wsparciem dla funkcji Windows Hello czy PowerSensor, obniżający koszty zużycia energii nawet o 70%. Tu również, podobnie jak w monitorach opisanych wyżej, można jednocześnie wyświetlić obraz pochodzący z dwóch źródeł, na przykład dwóch komputerów. Może to przyjąć taką formę dwóch obrazów obok siebie lub obrazu w obrazie. Podstawa monitora pozwala na ustawienie monitora w preferowanej przez nas pozycji, także pionowo.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News