DAJ CYNK

Zengel: tak NetWorkS! wygląda od kuchni

Maciej Zengel

Dyskusje o rynku

Jak wygląda sam proces? Na początek wymieniane są moduły radiowe i niektóre elementy stacji bazowych, a następnie podłączany jest styk zmodernizowanej sieci transmisyjnej. Wymiana oznacza, że dana stacja może nie działać przez kilka godzin, ale w większości przypadków użytkownik loguje się w tym czasie do sąsiedniej stacji. Staramy się, żeby wszędzie tam gdzie jest to możliwe, wyłączanie sygnału następowało w nocy lub po godzinach szczytu. Kilka dni po wymianie sprzętu, stacje w pakietach po kilkanaście sztuk tzw. klastry, podłącza się do nowej, szybkiej transmisji IP, zmienia się kierunki anten i uruchamia sygnał obydwu operatorów. Przez następnych kilka dni trwają ewentualne prace integracyjne dla dostrojenia całości i uzyskania optymalnej jakości. Cały proces modernizacji w danym klastrze trwa zwykle 3 tygodnie. Właśnie w tym okresie mogą nastąpić krótkotrwałe problemy z działaniem sieci. Niestety, żeby było lepiej, przez krótki czas musi być trochę gorzej.

Równolegle z modernizacją sieci inżynierowie NetWorkS! z Centrum Zarządzania Siecią na bieżąco badają parametry jakościowe i dokonują ewentualnych korekt w ustawieniu anten, oprogramowaniu, konfiguracji transmisji itp. Czasami zdarzają się przypadki, że względu na awarie sprzętu czy pojawiające się błędy oprogramowania proces modernizacji sieci wydłuża się. Wtedy klienci odczuwają przejściowe problemy z połączeniami.

Czas na stolicę i duże miasta

Do tej pory modernizacja obejmowała głównie obszary zachodniej i wschodniej Polski oraz średnie i mniejsze miasta. Teraz przyszła pora na aglomeracje. Na początku czerwca ruszyliśmy w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. W wakacje będziemy na Górnym Śląsku i Poznaniu, jesienią w Trójmieście, a na 2014 rok pozostanie do zrobienia Łódź i Częstochowa. Duże aglomeracje, jako obszary o największym zagęszczeniu klientów oraz największym ruchu telekomunikacyjnym, w szczególny sposób odczują pozytywne efekty unowocześniania sieci. Dla przykładu w Warszawie liczba stacji bazowych, z których będą mogli korzystać klienci Orange wzrośnie z 400 do prawie 800. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami planowanych prac zapraszam na stronę orange.pl/lepszyzasieg. O tym, że na Waszym terenie coś zaczęło się dziać, dowiecie się także ze specjalnych SMS-ów.

Networksowe mity

Od samego początku modernizacji sieci Orange i projektu stworzenia spółki NetWorks!, czytam wiele różnych opinii i komentarzy, także tych, które niezgodnie z prawdą sugerują, że współpraca Orange i T-Mobile ma charakter bliski grupie kapitałowej. Pojawiają się nawet sugestie, że to pierwszy krok do połączenia operatorów. Prawda jest bardziej prozaiczna. NetWorkS! jest jedynie spółką świadczącą usługi planowania, zarządzania, utrzymania oraz budowy sieci radiowej. Jest niezbędna by sprawnie przeprowadzić modernizację sieci Orange i T-Mobile. Nie jest i nie będzie posiadaczem jakichkolwiek zasobów infrastrukturalnych, nie ma żadnych praw do częstotliwości i nie planujemy przeniesienia ich na spółkę. Porównując sytuację z rynkiem usług taxi, NetWorkS! jest jak wspólny serwis obsługi samochodów, w którym połowę udziałów posiada pomarańczowa korporacja, a drugą połowę magentowa. Mechanicy obsługują samochody obydwu firm w identyczny sposób i wszyscy są zadowoleni. Na tym jednak kończy się współpraca i dalej jest już tylko ostra konkurencja o klienta. A jeśli w przyszłości pojawi się przed warsztatem taksówka zielona lub fioletowa, to niewykluczone, że również zostanie obsłużona przez mechaników.

Podsumowując, Orange i T-Mobile pozostają konkurentami zarówno na rynku detalicznym, jak i hurtowym. Współdzielenie sieci ma na celu obniżenie kosztów inwestycji i obsługi sieci. W obecnej sytuacji w Europie i na świecie nasze rozwiązanie było pionierskim ale nie należy się dziwić, że powstaje coraz więcej podobnych projektów. Trend do infrastrukturalnej współpracy pozytywnie oceniają też regulatorzy rynku w wielu krajach. W Polsce przychylną opinię dla naszej współpracy wyraził UOKiK, zgadzając się na założenie NetWorkS!, oraz UKE. Chcę jeszcze raz podkreślić, że takie rozwiązanie przyczynia się do szybszej realizacji inwestycji, których beneficjentami są nie tylko nasi klienci. Dzięki podniesieniu jakości i konkurencyjności, zyskuje cały rynek komórkowy i mobilnego dostępu do Internetu. Obecnie współpraca Orange z T-Mobile obejmuje sieci 2G i 3G. Czy rozszerzymy ją na technologię LTE? Rozmawiamy o takiej możliwości.

Partnerem działu Dyskusje o rynku jest Orange Polska.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News