DAJ CYNK

Honor 200 Pro: nie musisz kupować flagowca (test)

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu


Honor 200 Pro to najnowsza propozycja marki Honor. Smartfon pod wieloma względami może konkurować z flagowcami, a jest przy tym dostępny za relatywnie przystępną kwotę. Sprawdzamy, jak sobie radzi.

Honor 200 Pro wszedł do Polski. Smartfon w wersji 12 + 512 GB został wyceniony na 3499 zł. Tyle samo trzeba dać za inna nowość na naszym rynku – Realme GT 6 w wariancie 16 + 512 GB – który zachwalany jest jako „pogromca flagowców”. Honor stawia na inne, bardziej subtelne akcenty, zwłaszcza funkcje fotograficzne, jednak dla osób, które poszukują wydajnego, solidnego smartfonu do 3500 zł obydwa modele będą kuszącą propozycją. Co przemawia za wyborem Honor 200 Pro?

maj 2024
199 g, 8.2 mm grubości
12 GB RAM
512 GB
-
50 Mpix + 12 Mpix + 50 Mpix + 50 Mpix + 2 Mpix
6.78" - AMOLED (1224 x 2700 px, 437 ppi)
Qualcomm Snapdragon 8s Gen 3, 3,00 GHz
Android v.14.0
5200 mAh, USB-C

Wygląd i wykonanie

Honor 200 Pro powstał w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, niebieskiej i białej. Pierwsza jest dość zachowawcza i wygląda przeciętnie, niebieskiej nie widziałem (i nie ma jej w Polsce), za to dostałem do testów białą, która robi całkiem dobre wrażenie. 

Tył Honora 200 Pro wykonany jest z solidnego, matowego plastiku – na pierwszy rzut oka można się wręcz zastanawiać, czy to nie szkło. Powierzchnia ozdobiona jest delikatnym, marmurkowym wzrokiem i taka stylistyka w innych smartfonach mnie osobiście niezbyt przekonuje, ale Honor 200 Pro się obronił – bardzo fajnie to wygląda, wzorek widać dopiero po obróceniu obudowy, nie rzuca się to bardzo w oczy.

Gorzej wygląda ramka okalająca obudowę – to przeciętnie się prezentujący „chromowany” plastik, co widać i czuć. Takie wykończenie pasuje do telefonów za 1500 zł, ale w dwa razy droższym subflagowcu właściwszy byłby metal. 

Krawędzie telefonu, jak i ekranu, są zaokrąglone, co w połączeniu z niewielkim obramowaniem wyświetlacza wygląda efektownie, choć z ergonomią jest trochę gorzej. Honor 200 Pro dobrze leży w dłoni, ale obsługa ekranu może nastręczać trudności. Wiele razy zdarzało mi się, że palec ześlizgiwał się z krawędzi i wybierał niechciane funkcje. Smartfon nie jest przy tym zbyt lekki, bo waży 199 gramów.

Najbardziej wątpliwy stylistycznie element Honora 200 Pro to wyspa aparatów. To rozwinięcie pomysłu z serii Honor 100, choć tym razem trochę uproszczone. Owalny element ma nieprzyjemnie ostrą ramkę na krawędziach, całość wydaje się nierówna, jak zaprojektowana na kolanie. W efekcie trudno tak do końca polubić wygląd tego telefonu.

Mimo wszystko wykonanie Honora 200 Pro oceniam raczej na plus. Im dłużej go używałem, tym bardziej mi się podobał, bo ma też parę innych zalet. Atutem jest też dość wysoki poziom odporności IP65.


Ekran

W Honorze 200 Pro znalazł się 10-bitowy ekran OLED o przekątnej 6,78 cala i rozdzielczości 1224 x 2700. Oferuje odświeżanie obrazu na poziomie 120 Hz i maksymalną jasność aż 4000 nitów, w czym smartfon przewyższa wiele modeli flagowych. 

Maksymalną wartość wyświetlacz osiągnie w treściach HDR, jednak w praktyce będzie to jednak trochę mniej. Pomiary wykazały, że w trybie ręcznym smartfon osiąga około 600 nitów. w trybie automatycznym, na słońcu, jasność zwiększała się do 1200 nitów, co jest wystarczające do w pełni komfortowo korzystania w środku lata. Porównywalne wartości, choć nieco większe (realnie 1500 nitów, deklarowane nawet 6000 nitów), oferuje ekran Realme GT 6, który wydaje się poważnym konkurentem dla Honora 200 Pro.  

Honor 200 Pro pozwala wybrać trzy częstotliwości odświeżania ekranu: standardową (60 Hz), wysoką (120 Hz) i dynamiczną. Po wyborze tego ostatniego trybu wyświetlacz przełącza się w zależności od aplikacji i zastosowania do wartości 60 Hz, 90 Hz i 120 Hz.  Nie ma więc w pełni zmiennego odświeżanie jak w LTPO.

Tryb Zawsze na ekranie daje do wyboru dwa tryby działania: „pełny ekran” oraz „część ekranu”. Ten drugi to klasyczny, czarny AoD z zegarem i podstawowymi wskaźnikami. Penny ekran wyświetla przyciemnioną wersję ekranu blokady, który się rozjaśnia po lekkim dotknięciu. Strasznie to denerwujące, zwłaszcza wieczorem i w nocy, bo ekran wciąż się wzbudza, rażąc w oczy i niepotrzebnie zużywając energię. Lepiej od razu wybrać opcję „część ekranu”.

Ekran w 200 Pro zapewnia wsparcie dla HDR10+, nie zabrakło też Widevine L1, można więc się cieszyć dobrej jakości obrazem w każdym zastosowaniu, także podczas oglądania wideo VoD. Tu pomaga także dodatkowy tryb Ulepszenie filmu, działający w wybranych aplikacjach, np. Netflix czy YouTube.

Wydajność

Moc do pracy w modelu Honor 200 Pro zapewnia Snapdragon 8s Gen 3, czyli jeden z najnowszych układów firmy Qualcomm, przeznaczony do „prawie flagowców”, który znalazł się między innymi we wspomnianym Realme GT 6. To dość dobra jednostka wykonana w procesie 4 nm, przypominająca wydajnościowo Snapdragona 8 Gen 2. Najszybszy rdzeń Cortex-X4 taktowany jest na 3 GHz, a za przetwarzanie grafiki odpowiada GPU Adreno 735. Testowany przeze mnie wariant ma 12 GB pamięci RAM LPDDR5X i 512 GB pamięci wewnętrznej UFS 3.1. Jak to wszystko działa?

Wydajnościowo Honor 200 Pro może z powodzeniem konkurować z flagowcami z układem Snapdragon 8 Gen 2. Wszystko działa w nim sprawnie, bez problemu uruchamiają się duże aplikacje, które bez zamulania systemu pozostają uruchomione w tle i szybko się wznawiają. Smartfon bez zarzutów działa także w grach.

W benchmarkach też wypada dość pozytywnie, ale z jednym „ale”. W AnTuTu 10 osiągnął wynik 1 294 964. Niezły, ale to znacząco mniej niż wycisnął Realme GT 6 – 1 539 284. Trudno to tłumaczyć większą pamięcią RAM (16 GB) w smartfonie Realme. Inne benchmarki CPU też pozostają na podobnym poziomie, czyli nieco niższym niż wykręca Realme GT 6, mniej różnic jest w testach GPU.

Wydajność ogólna Antutu 10 Geekbench 6 AI Benchmark
Jeden rdzeń Wszystkie rdzenie
Asus ROG Phone 8 Pro 2167000 2309 7314 3296
ASUS Zenfone 10 1597632 2037 5625 2108
Google Pixel 8 Pro 1050521 1751 4221 683
Honor 200 Pro 1294964 1729 4640 108
Honor Magic5 Pro 1482913 1931 5171 2014
Honor Magic6 Pro 2018784 2176 6747 3124
iPhone 15 Pro 1497968 2910 7305 -
Motorola Edge 50 Pro 821507 1150 3058 555
Nothing Phone (2) 1199738 1375 4015 1752
Nubia Redmagic 8 Pro 1563376 1918 5544 1989
Nubia Redmagic 8S Pro 1644584 2012 5746 2027
Nubia Redmagic 9 Pro 2152931 2271 7190 3152
OnePlus 12 1999690 2192 6648 3138
Realme GT 6 1539284 1954 5039 187
Samsung Galaxy S23 FE 1158642 1613 4030 115
Samsung Galaxy S24 Ultra 1950701 2310 7201 3193
Sony Xperia 1 V 1280111 2021 5250 1981
Sony Xperia 5 V 1331244 2043 5414 2021
Xiaomi 13T Pro 1502016 1925 4630 1732
Xiaomi 14 2024302 2143 6909 3179
Xiaomi Poco X6 Pro 5G 1430773 1395 4202 1917
 
Wydajność w grach 3D Mark GFXBench offscreen Maksymalna temperatura obudowy [°C]
Wild Life Extreme Wild Life Extreme Stress Test Aztec Ruins Vulkan High Tier 1440p Car Chase 1080p
Asus ROG Phone 8 Pro 5242 92,70% 6035 9488 63,5
ASUS Zenfone 10 Maxed out 45,80% 3978 7703 46,8
Google Pixel 8 Pro 2491 68,70% 2582 4631 43
Honor 200 Pro 3102 71,00% 3419 6080 42
Honor Magic5 Pro 3663 35,20% 4301 7426 47
Honor Magic6 Pro 5183 48,50% 5981 9614 51
iPhone 15 Pro 3172 64,40% 2910 6255 46,8
Motorola Edge 50 Pro 1456 87,20% 1712 2769 39,3
Nothing Phone (2) 2811 60,40% 2938 4514 42
Nubia Redmagic 8 Pro 3690 98,00% 4293 7353 41
Nubia Redmagic 8S Pro 3783 97,60% 4531 7823 42
Nubia Redmagic 9 Pro 5238 98,40% 6018 9562 43
OnePlus 12 4931 55,80% 5638 8910 48
Realme GT 6 3095 52,30% 3440 6090 45
Samsung Galaxy S23 FE 2380 66,00% 2514 4962 45,2
Samsung Galaxy S24 Ultra 5073 57,40% 5762 9436 47,8
Sony Xperia 1 V 3649 56,40% 4371 7378 46,9
Sony Xperia 5 V 3702 56,70% 4384 7575 48,5
Xiaomi 13T Pro 3451 84,50% 4044 6515 52,5
Xiaomi 14 5032 75,30% 5560 8903 51,5
Xiaomi Poco X6 Pro 5G 2948 67,90% 3513 6421 43


Podobnie jak nowy model Realme, Honor 200 Pro wykazuje dość przeciętną kulturę pracy, jednak wypada pod tym względem nieco lepiej niż GT 6. Maksymalna temperatura w stress teście (3D Mark Wild Life) to 42 stopnie C, a wydajność spadła do 71%, gdy w GT 6 było to 52% (i 45 stopni). Nie ma więc tragedii, choć wynika to być może z nieco mniejszej mocy osiąganej na tym samym układzie. W codziennych zastosowaniach Honor 200 Pro raczej się nie grzeje, nie widać też zauważalnych spadków jakości przetwarzania grafiki w grach – został więc w sumie dość sensownie zbalansowany.  

Komunikacja

Honor 200 Pro pozwala skorzystać z 5G na dwóch kartach SIM jednocześnie. Jest też dostępna opcja eSIM na drugiej karcie – można wybrać albo fizyczną, albo wirtualną. Testowałem smartfon z kartami Play i Orange i na obydwu od razu automatycznie włączała się usługa VoLTE, nie zabrakło też wsparcia dla Wi-Fi Calling. Nie odnotowałem żadnych problemów z działaniem tych standardów.

Honor chwali się zastosowaniem autorskiego chipu sieciowego Honor C1+, który ma zapewniać lepsze połączenia w 5G, zwiększając skuteczność anten i odbiór sygnału. Ten chip znany jest już z flagowych smartfonów Honor Magic. Trudno mi ocenić jego faktyczną skuteczność, faktem jest, że Honor 200 Pro przeszedł mój prywatny test windy – gdy do niej wsiadam, część testowanych smartfonów potrafi zgubić na jakiś czas zasięg albo połączenie trwa o kilkanaście sekund za długo. Honor 200 Pro dobrze sobie z tym radził. 

Na zewnątrz smartfon dość dobrze działał w 5G w paśmie C, ale nie udało mi się osiągnąć tak dobrych wyników, jak na innych smartfonach. Najlepszy zanotowany rezultat to ponad 990 Mb/s w Orange, w Play było to ponad 700 Mb/s, więc jest całkiem dobrze i trudno narzekać.

Smartfon pozwala także skorzystać z Wi-Fi 6 oraz Bluetooth 5.3, a także NFC, a wszystko działało całkiem sprawnie.

Dźwięk

Honor 200 Pro ma głośniki stereo umieszczone na dolnej i górnej części obudowy. Kanały są zrównoważone, emitują dźwięk o podobnym natężeniu, czysty i z efektem przestrzenności. Słychać nawet niskie tony, jest nieźle, choć trochę brakuje basowej smolistości, co jest typową słabością głośników w smartfonach. W grach i filmach brzmienie będzie jednak w pełni zadowalające.  

Użytkownik nie ma żadnych możliwości zmiany charakterystyki dźwięku płynącego z głośników, inaczej jest za to po podłączeniu słuchawek. Tu z pomocą nadciągają ustawienia Honor Histen Spatial (dźwięk przestrzenny) i Histen Stereo. Ten pierwszy sprawdzi się bardziej do filmów, bo nagrania muzyczne mogą brzmieć zbyt sztucznie. Lepiej za to brzmią w trybie stereo. Dodatkowo można też dostroić brzmienie, wybierając styl dźwięku (np. muzyka, film). Jakość dźwięku jest dobra. 

System

Honor 200 Pro pracuje pod kontrolą Androida 14 z interfejsem MagicOS 8.0, znanym już na przykład z Honor Magic6 Pro. W najnowszej edycji producent wprowadził sporo od siebie, ale wciąż widać pokrewieństwo z Huawei EMUI. Ale nie tylko – jest trochę z telefonów Xiaomi, OnePlus, pewnie i iPhone’a. Nie chcę przez to powiedzieć, że Honor kopiuje od innych – po prostu wszystkie te interfejsy zaczynają wyglądać bardzo podobnie do siebie.

W MagicOS 8.0 Honor wprowadził jednak unikatowe funkcje AI, których nie mają inni. Najszybciej dostrzeżemy Sugestie AI, czyli rozwiązanie, które podsuwa w kwadraciku Centrum Sterowania aplikacje czy skróty, z których mógłby chcieć skorzystać użytkownik – na przykład u mnie to był autoobrót i tryb ochrony wzroku. Fajne, ale faktycznie do tego trzeba AI?

Większe wrażenie robi funkcja Magiczny tekst, która pozwala szybko wyodrębnić tekst ze zdjęć czy zrzutów ekranów.  Działa to naprawdę dobrze, więc nie trzeba przepisywać ręcznie treści z grafik. Jest też mocno ostatnio zachwalany przez producenta i znany z Honor Magic 6 Pro Magiczny Portal. Po przytrzymaniu placem treści widocznej na zdjęciu (w tym odczytanej za pomocą Magicznego tekstu) czy w wiadomości i przeciągnięciu jej do prawej krawędzi ekranu będzie można szybko i kontekstowo uruchamiać inne aplikacje. To fajne rozwiązanie, choć w może się kłócić z aplikacjami Google, np. z Chrome czy Wiadomości. Niemniej w innych działa i to całkiem sprawnie – np. można szybko włączyć nawigację na podstawie adresu widocznego na zdjęciu. Nie trzeba nawet robić zdjęcia, wystarczy najechać obiektywem, by uaktywnić Magiczny tekst, a potem od razu przeciągnąć treść do Magicznego Portalu. Po opanowaniu podstaw korzystanie z tej funkcji szybko wchodzi w krew, bo zastosowań jest więcej – można zapisać zaznaczoną treść, wysłać komuś w wiadomości itd.

W Honorze 200 Pro znajdziemy także Magiczną Kapsułę, czyli dodatkowy, dynamiczny mini podgląd wybranych funkcji w okolicy przedniego aparatu. Na przykład po włączeniu odtwarzacza wyświetla się tam opcja szybkiego sterowania muzyką.

MagicOS 8.0 jest bardzo kolorowy, typowy dla chińskich telefonów, ma też wiele ustawień i dodatkowy ukrytych w zakamarkach menu – nie wszystko jest w pełni intuicyjne, ale zaawansowani użytkownicy docenią spory zestaw możliwości.

Aparat

Honor 200 Pro otrzymał trzy tylne aparaty. Główny to Super Dynamic H9000 o rozdzielczości 50 Mpix (zmodyfikowana matryca OV50H, f/1,9) wspierany przez OIS. Towarzyszy mu aparat 50 Mpix (IMX856) z teleobiektywem (f/2,4) zapewniający zoom optyczny 2.5x, a trzeci – aparat ultraszerokokątny 12 Mpix (f/2.2). Zdjęcia selfie wykonamy aparatem 50 Mpix (f/2,1), któremu pomaga dodatkowy czujnik głębi 2 Mpix


Aplikacja aparatu daje dostęp do wielu dodatkowych trybów i ustawień ze wsparciem AI. Poza standardowym trybem zdjęciowym w głównym oknie dostępny jest tryb Przysłona z regulacją głębi (f/1,2-f/16) do robienia zdjęć z efektem bokeh, tryb nocny, portretowy, a w zakładce Więcej nie zabrakło trybu profesjonalnego, panoramy, supermakro czy skanera dokumentów. W głównym wizjerze otrzymujemy cztery przełączniki zoomu: 0,6x, 1x, 2x i 2,5x. Maksymalny zoom cyfrowy sięga 50x. Z kolei wybierając tryb wysokiej rozdzielczości, dostajemy do dyspozycji zoom 3x, robiący zdjęcia w 50 Mpix.

W główny oknie zdjęciowym do wyboru są też trzy tryby kolorystyczne: naturalny, jaskrawy i autentyczny. Nie są to zwykłe cyfrowe filtry, tylko różne style aparatu. Można też włączyć funkcję automatycznego wykrywania ruchu, która ułatwia robienie zdjęć szybko poruszających się obiektów. 

Mocno podkreślaną cechę Honora 200 Pro jest tryb portretowy, przygotowany wspólnie z paryskim studiem Harcourt, które pomogło opracować algorytmy AI wykorzystywane przez aparat. Efektem są trzy tryby Harcourt, z których możemy skorzystać, robiąc zdjęcia portretowe: Vibrant, Kolorowy i Klasyczny (czarno-biały).

Honor 200 Pro robi dobre zdjęcia. Kolory są w większości wiernie odwzorowane, zdjęcia mają wysoka szczegółowość, nie ma problemu z balansem bieli, chociaż aparat w trybie automatycznym czasami nieco zbyt mocno rozjaśnia kadry, ale na akceptowalnych poziomie. Korzystanie z trybów HDR i AI niekiedy skutkuje nieco zbyt mocnym nasyceniem kolorów. Honor 200 Pro również nieźle sobie radzi w gorszych warunkach oświetleniowych, chociaż w pochmurne dni niekiedy gubi ostrość. 

Zoom 2x, dostępny w głównym wizjerze, wykorzystuje główny aparat, więc jest to tylko przybliżenie matrycowe. Dopiero wybranie opcji 2,5x przełącza nas na aparat z teleobiektywem. Uzyskiwane za jego pomocą zdjęcia są w miarę ostre i pozbawione większych słabości. Wyższy zoom jednak już mocno zawodzi, a w przybliżeniach powyżej 5x wyraźnie widać niekorzystne przetworzenie cyfrowe. Podczas robienia zdjęć na różnych poziomach zoomów (2x i 2,5x) zauważyłem też lekkie problemy z balansem bieli, co jednak też zależy od warunków oświetleniowych. Np. zdjęcia 1x i 2x wiernie odwzorowują kolory, ale przełączenie się na teleobiektyw nagle skutkuje mocnym zażółceniem. To jednak przypadki uzależnione od oświetlenia, do których może dojść np. późnym popołudniem lub przed zachodem słońca. 

Aparat szerokokątny również robi dość przyzwoite zdjęcia, w dobrych warunkach oświetleniowych trudno narzekać.

Tryb portretowy jest doskonały – można poeksperymentować z różnymi ustawieniami, a efekty będą prawie zawsze dobre lub bardzo dobre. Jak na smartfon w tym przedziale cenowym efekt jest ponadprzeciętny i kto lubi ten rodzaj fotografii, otrzyma spore pole do popisu. Tryby Harcourt nie są jednak dostępne w aparacie selfie.

Do galerii zdjęć portretowych wstawiłem tylko zdjęcia rzeźb dla ilustracji działania trybów Harcourt. Nie oddaje to prawdziwych możliwości aparatu, więc musicie mi uwierzyć na słowo :)  

W nocy aparat sprawdza się na ogół bez zarzutu, choć warto kontrolować poziom jasności, by uzyskać najlepszy efekt. Sporadycznie zdarza się, że zdjęcia wychodzą zbyt ciemne lub też zbyt jasne, co powoduje efekt rozmycia.

Kamera

W trybie kamery Honor 200 Pro pozwala kręcić wideo z maksymalną rozdzielczością do 4K w 60 kl./s i do 4K w 30 kl./s w aparacie szerokokątnym. Nagrywanie wspiera stabilizacja OIS, nie ma za to EIS, choć jest nie do końca dla mnie czytelna opcja AI, która zmienia liczbę klatek do 30, ale nie zwęża kadru, jak EIS. Trudno określić, jakie ma wnosić realne korzyści. Plusem jest spory wybór dodatkowych opcji wideo – np. nagrywanie z dwóch kamer jednocześnie (przód i tył), tryb wideo bokeh, nocne wideo czy Historie, nagrywające wstępnie już zmontowane filmiki z muzyką.

Jakość wideo jest dość dobra, chociaż można dostrzec pewne drobne niedoskonałości. Nie do końca jestem przekonany co do skuteczności działania opcji AI, a po jej włączeniu obraz nie wydaje się lepszy. Niemniej w każdym trybie można liczyć na ładne kolory, odpowiednią szczegółowość, bardzo dobrze działa też OIS, więc nawet w ruchu nie trzeba się obawiać, że kamera zarejestruje drgania. 

Honor 200 Pro - wideo testowe 4K 60 kl./s 

Honor 200 Pro - wideo testowe 4K 30 kl./s z AI 

Akumulator i czas pracy

Krzemowo-węglowy akumulator w modelu Honor 200 Pro ma pojemność 5200 mAh (wartość typowa, znamionowa 5100 mAh) i można go ładować z mocą 100 W. W Polsce oferowany jest zestaw tylko z kablem USB-A-USB-C, nie ma za to ładowarki. To już kolejny producent (tak samo jest w Realme GT 6), który zmusza nas do kupna dodatkowego akcesorium, bo ładowarki 100 W raczej nie znajdziemy w szufladzie, po starym telefonie. Plusem telefonu jest ładowanie bezprzewodowe SuperCharge 66 W.

Czas pracy jest bardzo dobry. Można liczyć na dwa dni pracy w cyklu mieszanym, choć intensywnie używany Honor 200 Pro będzie domagał się podpięci do ładowarki po jednym dniu. W naszym teście odtwarzania wideo 4K, przy jasności 300 nitów smartfon przepracował 15 godzin 35 minut. Dobry czas, ale Realme GT 6 w takich samych warunkach działał 3 godziny dłużej.

Wytrzymałość akumulatora Akumulator (mAh) Wyświetlacz Czas pracy (minuty)
Przekątna (cale) Rozdzielczość (piksele) Odświeżanie (Hz)
Google Pixel 8 4575 6,2 1080 x 2400 120 894
Google Pixel 8a 4492 6,1 1080 x 2400 120 747
Google Pixel 8 Pro 5050 6,7 1008 x 2244 120 897
Honor 200 Pro 5200 6.78 1224 x 2700 120 935
Honor Magic6 Pro 5600 6,8" 1280 x 2800 120 1345
Huawei Pura 70 Pro 5050 6,8" 1260 x 2844 120 795
Huawei Pura 70 Ultra 5200 6,8" 1260 x 2844 120 799
Infinix Note 40 Pro 5000 6,78" 1080 x 2436 120 747
Motorola Edge 50 Pro 4500 6,7" 1220 x 2712 144 796
Nothing Phone (2a) 5000 6,7" 1080 x 2412 120 706
Realme GT 6 5500 6,78" 1264 x 2780 120 1004
Samsung Galaxy A55 5000 6,6" 1080 x 2340 120 914
Sony Xperia 1 VI 5000 6,5" 1080 x 2340 120 1090
Xiaomi 14 4610 6,36" 1200 x 2670 120 934
Xiaomi POCO X6 Pro 5G 5000 6,67" 1220 x 2712 120 876


Z pomocą przychodzi szybkie ładowanie 100 W (20V/5A SuperCharge, kompatybilne z 11V/6A, 10V/4A). Producent obiecuje, że w 15 minut stan akumulatora zwiększy się do 50%. Niestety, nie miałem do dyspozycji odpowiedniej ładowarki, która by odpowiadała tym czasom. Sprawdziłem ładowarki 100 W i 120 W od innych smartfonów i niestety podłączony do nich Honor 200 Pro nie korzystał z szybkiego ładowania – 100% osiągał po 2 godzinach. Producent podaje też, że bezprzewodowe ładowanie w 30 minut pozwoli zasilić smartfon do 64%, ale niestety tego też nie miałem okazji potwierdzić, a na mojej ładowarce OnePlus 50 W zasilanie telefonu energią trwało ponad 2 godziny, a ładowarki Honora nie dostałem.

Podsumowanie

Honor 200 Pro to bardzo udany smartfon, który może stanowić konkurencję dla droższych flagowców. Ma szereg zalet, które będą zachęcać do kupna: bardzo ładny ekran, dużą szybkość pracy, bogaty system z funkcjami AI, sprawne funkcje komunikacyjne, dobry aparat z niebanalnym trybem portretowym, niezły dźwięk z głośników i na słuchawkach, a także przyzwoity czas pracy oraz szybkie ładowanie (czego jednak nie miałem szans do końca sprawdzić).

Co może się podobać mniej? Osobiście nie jestem do końca przekonany do wyglądu i wykończenia wyspy aparatów, która psuje dobry efekt całości. Plastikowa ramka okalająca obudowę też wygląda trochę tandetnie. Zdziwiła mnie też niższa niż oczekiwałem po testach Realme GT 6 wydajność Honora 200 Pro, co trudno tłumaczyć mniejszą pamięcią RAM. Być może wynika to z ograniczeń programowych, by zapewnić wyższą kulturę pracy i faktycznie, smartfon zachowuje rozsądny balans między osiąganą temperaturą a wydajnością. Szkoda też, że Honor 200 Pro sprzedawany jest bez ładowarki – a inna „z szuflady” niekoniecznie zapewni obiecywane szybkie ładowanie. 


Jest też kwestia ceny – Honor 200 Pro o bardzo podobnej specyfikacji co Realme GT 6, ale w wersji z 12 GB RAM, kosztuje tyle samo, co konkurent z 16 GB. Honor 200 Pro góruje nieco większymi możliwościami aparatów, poza tym jednak obydwa telefony są dość podobne. Gdyby Honor 200 Pro kosztował, powiedzmy, te 2999 zł, to można by go z czystym sumieniem polecać.

OCENA: 9/10

WADY

  • Plastikowa ramka wygląda zbyt tanio
  • Zaokrąglenia ekranu nie zapewniają pełnej ergonomii
  • W mocnym obciążeniu pojawia się dławienie termiczne
  • Brak ładowarki w zestawie, a ładowarki od innych telefonów mogą nie zapewniać szybkiego ładowania
  • Nieco zbyt wysoka cena

ZALETY

  • Bardzo ładny wyświetlacz AMOLED
  • Szybka praca
  • Sprawne funkcje komunikacyjne
  • Bogaty system pełen funkcji, w tym funkcji AI
  • Dobry aparat z rozbudowanym trybem portretowym
  • Niezły dźwięk na głośnikach i słuchawkach
  • Dobry czas pracy
  • Szybkie ładowanie przewodowe i bezprzewodowe  (wymaga dokupienia kompatybilnej ładowarki)

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Mieszko Zagańczyk (Telepolis.pl)