DAJ CYNK

Wygrana 1800 MHz to rewolucja dla P4

Witold Tomaszewski

Felietony

Choć ostateczne losy przetargu na 1800 MHz wciąż nie są znane ze względu na trwający proces odwołań, to jednak można pokusić się o narysowanie niedalekiej przyszłości telekomów komórkowych. A przede wszystkim jednego - P4 - dla którego wygrane częstotliwości przynoszą największą rewolucję.

Choć ostateczne losy przetargu na 1800 MHz wciąż nie są znane ze względu na trwający proces odwołań, to jednak można pokusić się o narysowanie niedalekiej przyszłości telekomów komórkowych. A przede wszystkim jednego - P4 - dla którego wygrane częstotliwości przynoszą największą rewolucję.

Zobacz: [Aktualizacja] Znamy zwycięzców przetargu na 1800 MHz!

Załóżmy na chwilę, że wyniki przetargu utrzymają się, czyli P4 dostanie 15 MHz, a PTC - 10 MHz. Warto zauważyć dwa fakty - NetWorkS! będzie miał więcej częstotliwości komórkowych niż Grupa Zygmunta Solorza-Żaka, a P4, de facto, wyraźnie więcej pasma niż Centertel i trochę więcej niż Polkomtel.

Operator

900 MHz

1800 MHz

2100 MHz

Centertel

6,8 MHz

9,6 MHz

15 MHz

Polkomtel

9 MHz

9,6 MHz

15 MHz

PTC

9 MHz

19,6 MHz

15 MHz

P4

5 MHz

15 MHz

15 MHz

Aero2

5 MHz

0

0

CenterNet

0

9,8 MHz

0

Mobyland

0

9,8 MHz

0

Połączone podmioty

Grupa Zygmunta Solorza-Żaka

14 MHz

29,2 MHz

15 MHz

NetWorkS!

15,8 MHz

29,2 MHz

30 MHz

(w zestawieniu nie uwzględniono nieużywanych częstotliwości 2600 MHz Grupy Zygmunta Solorza-Żaka i 3600 MHz PTC, a także sieci CDMA na 450 MHz Centertela i 420 MHz Nordisku)

Widać wyraźnie, że na rynku stworzyły się dwie grupy skupiające duże zasoby częstotliwości i budujące wspólnie sieci, a co za tym idzie obniżające koszty swojego działania. Między młotem a kowadłem znalazło się małe P4. Prędzej czy później telekom ten będzie musiał przyłączyć się do jednego z aliansów. Tym bardziej, że w wygranym przetargu na 1800 MHz zadeklarował wybudowanie i modernizację 3200 stacji, z czego połowę w miejscowościach poniżej 100 tys. mieszkańców. To może wymagać budowy zupełnie nowych lokalizacji, czyli być idealnym momentem do podjęcia w tej kwestii współpracy z konkurentami.

W mojej opinii najbardziej prawdopodobny jest sojusz z NetWorkS! - tym bardziej, że od pewnego czasu krążą plotki o umowie na roaming krajowy pomiędzy P4 a PTC. Może ta umowa będzie czymś więcej?

Zobacz: P4 będzie miało zasięg wszystkich polskich sieci - wkrótce umowa z PTC.

Co zrobi P4 z wygranymi częstotliwościami? Moim zdaniem, co najmniej 5 MHz, a być może i 10 MHz zostanie przeznaczonych na GSM. Wtedy częstotliwość 900 MHz w miastach będzie można przeznaczyć w części na sieć HSPA+, odciążając sieć HSPA+ na 2100 MHz. Zapewni to lepszą jakość sieci 3G wewnątrz budynków.

W tej chwili sieć P4 na 900 MHz poza zasięgiem sieci na 2100 MHz (czyli głównie poza miastami) działa w dwóch technologiach - 3,8 MHz przeznaczono na sieć HSPA+, a 1,2 MHz na 6 kanałów GSM. W miastach cały blok działa jako 25 kanałów GSM. Można oczekiwać, że wraz z postępami budowy 1800 MHz, konfiguracja sieci 900 MHz będzie identyczna na całym obszarze kraju.

Czemu technologia GSM jest taka ważna? Dlatego, że u każdego z operatorów grubo ponad połowa klientów prepaid korzysta z telefonów GSM. Całkowita rezygnacja z tej technologii zmuszałaby P4 do obsługiwania niemałej części ruchu w sieci partnerów roamingowych. To oznacza dodatkowe koszty. Inną sprawą jest fakt, że sama technologia LTE nie jest już czymś, na czym można ekstra zarobić względem HSPA+. Polkomtel "wyeksploatował" ten temat, sprzedając 1 GB w sieci LTE za 9,90 zł miesięcznie.

5 lub 10 MHz w paśmie 1800 MHz P4 przeznaczy zapewne na sieć LTE. Przy 5 MHz da się osiągnąć prędkość na poziomie HSPA+, czyli małych kilkudziesięciu Mb/s. Przy 10 MHz można uzyskać nawet 75 Mb/s. Taki scenariusz kreślił już jakiś czas temu Jacek Niewęgłowski, członek zarządu telekomu, podczas wywiadu, który miałem okazję z nim przeprowadzać półtora roku temu.

Zobacz: Niewęgłowski: trzeba ocenić efektywność wykorzystania przydzielonych częstotliwości.

Czy scenariusz, że P4 dołączy do NetWorkS!, przeznaczając połowę częstotliwości 1800 MHz na GSM się sprawdzi, dowiemy się w przyszłości. Jak dalekiej, to zależy od tego, czy UKE lub sądy uznają odwołania uczestników przetargu za zasadne.

Zobacz: Przedstawienie dopiero się zaczyna.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News