Do smartfonów Samsunga przylgnęła łatka urządzeń drogich, w których kilka stówek trzeba dopłacić za samo logo w obudowie. Jeszcze jakieś dwa lata temu pewnie sami byśmy się z takim stwierdzeniem zgodzili, jednak aktualnie w ofercie Koreańczyków można znaleźć wiele modeli bardzo rozsądnie wycenionych i mogących śmiało stawać w szranki z dotychczasowymi segmentami lideru do 1000 zł. Jedną z takich propozycji jest Samsung Galaxy M13.
Mówimy tu o urządzeniu wyposażonym w procesor Samsung Exynos 850 oraz duży wyświetlacz PLS (to wariacja na temat technologii IPS) o przekątnej 6,6”. Ponadto telefon wyposażono w potrójny aparat z głównym modułem o rozdzielczości 50 Mpix. Bateria to ogniwo o pojemności 5000 mAh, a więc możemy liczyć na długi czas pracy na jednym ładowaniu. No i możemy skorzystać z łączności NFC, co w tej cenie zawsze jest miłym dodatkiem.
Mówiąc krótko, Samsung Galaxy M13 to bardzo wyważony telefon. Nie jest wybitny, ale mając na uwadze niską cenę, trudno mu cokolwiek poważnego zarzucić. To fajna, bezpieczna opcja dla mniej wymagających użytkowników.
Sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Seria Redmi Note od wielu lat stanowi złoty standard tego, jak powinny wyglądać smartfony w cenie do 1000 zł. Aktualnie w sklepach znajdziemy model Xiaomi Redmi Note 11, który podobnie jak jego poprzednicy stanowi świetną propozycję dla osób, które nie chcą wydawać na telefon zbyt dużo pieniędzy.
Xiaomi Redmi Note 11 wyposażono w atrakcyjny wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,43” oraz odświeżaniu 90 Hz. Na pleckach znajdziemy poczwórny aparat z głównym modułem o rozdzielczości 50 Mpix oraz aparatem ultraszerokokątnym. Podobnie jak w większości dostępnych aktualnie średniopółkowców, telefon wyposażóno w duży akumulator o pojemności 5000 mAh, gwarantujący długi czas pracy na jednym ładowaniu. Co więcej, obsługuje on szybkie ładowanie mocą 33 W. Dodatkowo wersja sprzedawana na rynku polskim obsługuje łączność NFC oraz – to trochę ciekawostka – posiada wbudowany port podczerwieni.
Zobacz: Xiaomi Redmi Note 11 – test. Niszczator z posmakiem cebuli
Pewnym minuesem Xiaomi Redmi Note 11 jest to, że tutejszy procesor – Qualcomm Snapdragon 680 – w połączeniu z nakładką MIUI 11 dostaje momentami zadyszki. No i samo oprogramowanie smartfonów chińskiego producenta uchodzi za mocno kontrowersyjne – jedni je kochają, inni nienawidzą. Mimo to nadal uważamy, że jest to w swojej klasie bardzo atrakcyjna propozycja.
Sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Źródło zdjęć: własne, Unsplash, mat. promocyjne
Źródło tekstu: własne