Solidny i niezawodny – tak najkrócej można opisać Samsunga Galaxy S22. „Eski” z portfolio Koreańczyków od zawsze stanowiły pewny wybór dla wymagających użytkowników, którym zależało na wydajności, dopracowanym oprogramowaniu i świetnym wykonaniu, a jednocześnie nie chcieli wiązać swojego cyfrowego życia z Apple. Nie inaczej jest w przypadku naszego Wyboru Redakcji.
Samsung Galaxy S22 ma praktycznie wszystko, czego można oczekiwać od flagowca. Telefon wyposażono w wydajny procesor Samsung Exynos 2200, wyświetlacz to jednostka Dynamic AMOLED 2X o przekątnej 6,1”, a potrójny aparat z głównym modułem o rozdzielczości 50 Mpix robi świetnej jakości zdjęcia. Do tego telefon jest wzorowo wykonany i to nawet jak na standardy segmentu premium. Co ważne, jest też w pełni wodoodporny (IP68).
Zobacz: Paradoks samsunga: tak nudny, że aż genialny
Na szczególną uwagę zasługuje też warstwa software’owa. One UI to jedna z najbardziej dopracowanych i przemyślanych nakładek na Androida. Dzięki temu z telefonu na co dzień korzysta się bardzo komfortowo. Dodatkowo Koreańczycy gwarantują jeden z najdłuższych okresów wsparcia dla swoich smartfonów. Flagowe model otrzymują regularne aktualizacje nawet cztery lata od momentu premiery, co bynajmniej nie jest standardem.
Piętą achillesową Samsunga Galaxy S22 jest natomiast wbudowany akumulator. Ma on pojemność raptem 3700 mAh, a więc jak na dzisiejsze standardy stosunkowo niską. Nie pomaga też fakt, że telefon nie obsługuje szybkiego ładowania (bo trudno użyć tego określenia w stosunku do samsungowego „superszybkiego” ładowania mocą 25 W).
No ale mimo tych drobnych niedociągnięć Samsung Galaxy S22 to nadal doskonały wybór. Może nie jest to najbardziej ekscytujący smartfon w swoim segmencie cenowym, ale jeśli szukacie niezawodnego telefonu na lata, trudno o lepszą rekomendację.
Sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Źródło zdjęć: własne, Unsplash, mat. promocyjne
Źródło tekstu: własne