DAJ CYNK

Test Asus ROG Strix RTX 3050 OC Edition. Dobra karta, ale bez sensu

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Geforce RTX 3050 to model, który od początku budzi duże kontrowersje. Z jednej strony oferuje wydajność na poziomie modelu GTX 1660 Ti, przy czym ma niższą cenę rekomendowaną, a do tego oferuje Ray Tracing oraz DLSS. Na tej podstawie wydawałoby się, że to rozsądna propozycja NVIDII. Jednak wielu użytkowników (w mojej ocenie niesłusznie) zarzuca, że porównanie dotyczy modelu sprzed 3 lat i nowa karta powinna oferować więcej. Rzecz w tym, że oferuje więcej, czego niektórzy zdają się nie dostrzegać.


Trzeba też pamiętać, że to konstrukcja skrojona na miarę trudnych czasów. Przez wiele miesięcy rynek kart graficznych trawił ogromny kryzys, który w najgorszym momencie sprawił, że za poszczególne modele musieliśmy płacić nawet 3-krotność ich ceny rekomendowanej. Dzisiaj, kilka tygodni po premierze RTX 3050, sytuacja jest już dużo lepsza. Ceny spadły i tylko o 25% przebijają kwoty MSRP. Znacząco poprawiła się też dostępność poszczególnych kart i wiele wskazuje na rychły powrót do normalności albo poziomu do normalności bardzo zbliżonego. Trzeba jednak pamiętać, że jeszcze niedawno prognozy nie były tak optymistyczne i zapowiadało się, że kryzys może przedłużyć się nawet do 2023 roku. W takich warunkach powstawał RTX 3050 i miał wtedy dużo sensu.

Asus ROG Strix RTX 3050 OC Edition

Jeśli chodzi bezpośrednio o testowany model, to wyraźnie widać, że zwiększone taktowanie daje lekki wzrost wydajności, dzięki czemu Asus ROG Strix RTX 3050 OC Edition buduje jeszcze większą przewagę nad modelami z serii GTX 1660 Ti. Karta zachwyca przede wszystkim kulturą pracy. Osiągane temperatury są bardzo niskie, tak samo, jak generowany przez wentylatory hałas. To model niemal niesłyszalny i to nawet pod dużym obciążeniem. Oczywiście jest to okupione dużo większymi gabarytami i przede wszystkim wyższą ceną, ale coś za coś.

Asus ROG Strix RTX 3050 OC Edition

Trudno na ten moment określić, jaka jest sugerowana cena karty Asus ROG Strix RTX 3050 OC Edition. W tej chwili jest ona dostępna w kwocie najmniej 2399 zł, chociaż w wielu sklepach trzeba wyłożyć nawet 2549 zł. Powiem szczerze – przy takiej cenie inwestycja w ten model jest kompletnie nieopłacalna. Za podobną sumę dostępne są już modele RTX 3060, a za 300-400 zł więcej można znaleźć w promocji warianty GeForce RTX 3060 Ti. Różnica w wydajności będzie zauważalna, więc kupowanie wypasionego, ale jednak RTX-a 3050 mija się kompletnie z celem.


Generalnie mam wątpliwości, czy konstrukcje pokroju Asus ROG Strix RTX 3050 OC Edition w ogóle mają sens. To przecież budżetowa karta, więc jaki jest sens montować w niej aż tak dobre chłodzenie, które znacząco podbija cenę? Jasne, wzrost wydajności względem referencyjnych modeli jest zauważalny. Kultura pracy też jest świetna. Ale to nadal tylko RTX 3050. Jeśli ktoś decyduje się na tanią kartę, to raczej nie myśli o dopłacaniu kilkuset złotych za lepszą kulturę pracy i kilka dodatkowych FPS-ów. Taką kwotę lepiej przeznaczyć już na wyższy model lub inne podzespoły. Dlatego, chociaż to świetna karta, to nie mogę dać jej więcej, niż 7/10. Przez chwilę zastanawiałem się nad oceną 6, ale byłoby to niesprawiedliwe. To dobra konstrukcja, tylko po prostu za droga i nieopłacalna.

Ocena: 7/10

Zalety:

  • Dobra wydajność
  • Niskie temperatury
  • Cicha praca pod obciążeniem
  • Podwyższone taktowanie
  • Ray Tracing i DLSS
  • Nadaje się nawet do 1440p

Wady:

  • Cena na poziomie RTX 3060
  • Duże rozmiary karty

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)