DAJ CYNK

Test Microsoft Surface Go 3 – Tablet zupełnie dla nikogo?

Przemysław Banasiak

Testy sprzętu

Klawiatura i rysik

W pudełku prócz Microsoft Surface Go 3 znajdziemy tylko ładowarkę. Z jednej strony ma ona wymienną końcówkę, a więc można ją dopasować do innego typu gniazdek elektrycznych np. podczas podróży do Azji. Z drugiej jednak mowa o specjalnym złączu Surface Connect co jest absurdem w 2022 roku, gdzie praktycznie wszystko korzysta już z USB typu C. Na szczęście Surface Go 3 posiada takie gniazdo i można go używać do ładowania. Czemu więc Microsoft nadal forsuje Surface Connect? Nie mam pojęcia, ale ładowarka do razu nadaje się do schowania do szuflady.

Test Microsoft Surface Go 3 – Tablet zupełnie dla nikogo?

W zestawie testowym otrzymaliśmy wraz z tabletem klawiaturę i rysik, które widoczne są na naszych zdjęciach. Trzeba jednak mieć świadomość, że użytkownik musi dokupić je oddzielnie. I wcale nie są tanie. Klawiatura Microsoft Type Cover w polskich sklepach kosztuje około 469 złotych, zaś pióro Microsoft Surface Pen to „tylko” 429 złotych.

Póki nie znałem ceny klawiatury chciałem ją nawet chwalić. Głównie za jakość wykonania, kompaktowe wymiary i miły dla oka design. Ma ona rozmiar  248 x 190 x 4,6 milimetrów i waży około 245 gramów. Znajduje się też tutaj gładzik o wymiarach 99 x 56 milimetrów. Wisienką na torcie jest regulowane podświetlenie, acz jest ono dość słabe - w większości przypadków i tak korzystałem z maksymalnej jasności. Skok klawiszy to 1 milimetr. Z czasem ją jednak znienawidziłem.

Test Microsoft Surface Go 3 – Tablet zupełnie dla nikogo?
Największy minus to najgorszy możliwy układ strzałek, który sprawia iż korzystanie z nich to katorga. O co chodzi? Strzałka w górę i dół ma tylko połowę normalnego rozmiaru, a tym samym trafienie w nie jest problematyczne. Zwłaszcza bez patrzenia. Przeszkadza to zarówno podczas pracy, przeglądania internetu, oglądania seriali jak i grania. Co gorsza spokojnie zmieściłby się tutaj pełnowymiarowe klawisze. Wystarczyłoby skrócić prawy shift, skoro lewy i tak jest duży.

Co więcej klawiatura w porównaniu na przykład do testowanego przez nas niedawno Microsoft Surface 8 Pro nie ma dedykowanego miejsca na schowanie rysika. A touchpad? Cóż, to gładzik jak gładzik. Jest umieszczony centralnie pod klawiaturą. Ma dużą, gładką powierzchnię i obsługuje gesty. W skrócie – spełnia swoją rolę. Przyciski nie są w żaden sposób oddzielone od części dotykowej, czego osobiście nie lubię ale to niestety już norma w laptopach.

Co z samym rysikiem? Tutaj więcej pewnie mógłby powiedzieć jakiś rysownik, ale ja niestety talentem do tego nie zostałem obdarzony. Pod względem użytkowania przez zwykłego śmiertelnika jest OK. Notatki pisało się wygodnie, pióro leży dobrze w dłoni i magnetycznie można je przymocować z boku Microsoft Surface Go 3. Na plus zaliczam „gumkę”, która szybko pozwala wymazać błędy w zapiskach.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Przemysław Banasiak