DAJ CYNK

Optoma LH160 - test projektora DLP, który można zabrać w podróż

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Wygląd urządzenia, ergonomia

Projektor Optoma LH160

Projektor marki Optoma, który trafił do moich testów, charakteryzuje się stosunkowo niewielkimi rozmiarami zewnętrznymi i niewygórowaną masą, co ułatwia przenoszenie urządzenia. Nie powinno też być problemów z zabraniem urządzenia w podróż, podczas której można użyć urządzenia - ułatwi to wbudowany akumulator.

Pilot zdalnego sterowania jest również kompaktowy, a przy okazji bardzo lekki, co w połączeniu z kształtem sprawia, że bardzo dobrze leży w dłoni. Nie zmienia to jednak faktu, że materiał, z którego wykonano obudowę pilota, sprawia wrażenie taniego i byle jakiego, co nie przystaje do projektora kosztującego ponad 4000 zł.

Projektor Optoma LH160, pilot zdalnego sterowania

Na górnej powierzchni projektora znajdują się przyciski służące do sterowania urządzeniem, a także dioda wskaźnikowa i odbiornik podczerwieni (pilot). Na spodzie z kolei znajdziemy otwory do przymocowania projektora na przykład pod sufitem, a także dwie podstawki, podnoszące przód urządzenia na wysokość około 2 i 1,5 cm.

Projektor Optoma LH160, góra

Z przodu znajduje się najważniejsza część projektora, obiektyw. Jest on przysłonięty klapką, która służy jednocześnie jako przełącznik. Wystarczy otworzyć pokrywę, by urządzenia wyszło z trybu czuwania, a jej zamknięcie spowoduje powrót do tego trybu. Z tyłu producent umieścił gniazda wejścia/wyjścia. Idąc od lewej strony są to: wyjście audio 3,5 mm, 2 porty HDMI, dwa porty USB-A i gniazdo zasilania. Obok tego ostatniego znajduje się również przycisk zasilania. Z tyłu znajdziemy też kratkę wentylacyjną.

Projektor Optoma LH160, przód

Projektor Optoma LH160, tył

Po bokach znajdują się kratki zapewniające chłodzenie wnętrza projektora, a także (pod kratkami) wbudowane głośniki. Na lewym boku (patrząc od przodu) mamy też pokrętło do ustawiania ostrości.

Projektor Optoma LH160, prawy bok

Projektor Optoma LH160, lewy bok

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Marian Szutiak