Jeśli będziecie mieć okazję sprawdzić jak brzmi model Elite 85H, nie róbcie tego na słuchawkach nowych, świeżo wyjętych z pudełka. Usłyszycie wtedy głównie przesadzony bas, w dodatku bardzo zamulony i nieprzyjemnie ciągnący się z uderzenia na uderzenie. Ale spokojnie, to minie po kilku godzinach i obowiązkowo po zakupie należy włączyć muzykę i zostawić słuchawki same sobie na kawałek czasu.
Po przynajmniej wstępnym wygrzaniu dostajemy zupełnie nowy sprzęt z całkowicie innym brzmieniem. Przede wszystkim bardzo dynamicznym z bardzo ładnie oddzielonymi od siebie uderzeniami tonów niskich, dzięki czemu sprzęt fajnie sprawdza się przy muzyce rockowej i hip-hopie. Dźwięk przyjemnie płynie od tonów niskich do wysokich, delikatnie przysłaniając środek skali. Jest on dobrze słyszalny, choć zdecydowanie najmniej akcentowany. Całość ma charakterystyczny, choć delikatny cyfrowy pogłos, a brzmienie jest dosyć neutralne. Nie znajdziemy tu dużych ilości ciemnego brzmienia przesyconego basem, ale w razie potrzeby w prosty sposób możemy go dołożyć za pomocą equalizera.
Całość uzupełnia wręcz ogromna głośność. Rzadko zdarza mi się, żebym w pociągu musiał przyciszać słuchawki, a w tym przypadku maksymalna skala to momentami było zbyt dużo.
W kwestii odtwarzania dźwięku trzeba niestety zauważyć, że Elite 85H nie obsługują kodeków wysokiej jakości, takich jak aptX HD czy AAC. Jeśli posiadamy duże zbiory muzyki w formacie FLAC, to trochę straci ona na jakości.
Jabra Elite 85H sprawdzą się podczas grania w gry, o ile nie będą to strzelanki wymagające orientacji przestrzennej. W tytułach takich jak CS: GO czy PUBG zorientowanie się w tym skąd dobiegają kroki przeciwnika będzie utrudnione. W innych produkcjach dźwięk wypada bardzo dobrze.
Słuchawki Jabry to elita pod względem jakości prowadzonych rozmów i nie inaczej jest w tym przypadku. Mamy tu aż osiem mikrofonów, dzięki którym nasi rozmówcy będą w stanie usłyszeć nas nawet w stosunkowo głośnym otoczeniu. Nad odpowiednim wychwyceniem naszych słów oraz wyciszeniem otoczenia pracuje jednocześnie sześć z nich. Dźwięk docierający do nas też jest wysokiej jakości.
Działanie redukcji hałasu stoi na równie wysokim poziomie. Słuchawki genialnie wygłuszają i w zasadzie moglibyśmy używać ich tylko dla tej funkcji jeśli pracujemy w bardzo głośnym otoczeniu. Nawet bez słuchania muzyki. Tylko my i cisza... W zasadzie tylko ryk silnika lotowskiego Bombardiera był w stanie przebić się przez wygłuszającą ścianę stawianą przez Elite 85H. A i tak słuchawki ograniczały dobre 90% dźwięku otoczenia. Do samolotu jest więc to genialny sprzęt. Pierwszy raz prawie wcale nie miałem problemów z przytykającymi się uszami podczas lotu.
Nie udało się jednak zniwelować obniżenia jakości dźwięku w trakcie korzystania z ANC. Spadek jest wyraźny, choć niewielki. To trochę tak jakby ktoś delikatnie skrócił skalę dźwięku z obu stron i obniżył poziom maksymalnej głośności o jakieś 15%.
Równie dobrze działa też funkcja Hear Through, która pozwala na słyszenie dźwięków otoczenia podczas noszenia słuchawek. Działa to na tyle sprawnie, że bez problemu możemy z kimś rozmawiać bez zdejmowania ich z głowy. Oczywiście pomijając wszelkie kwestie kultury. To również funkcja dzięki której byłbym w stanie jechać rowerem w słuchawkach, czego nienawidzę. W tym przypadku nie miałbym jednak obaw przede tym, że nie usłyszę jadącego samochodu, czy nawet innej osoby jadącej rowerem za mną.
Jabra deklaruje, że model Elite 85H działa do 36 godzin z aktywną redukcją hałasu oraz do 41 godzin bez niej. Tymczasem z aktywną funkcją ANC słuchawki bez problemu dobijają do ok 40 godzin oraz 44-45 godzin bez niej. To te słuchawki, które ładujesz raz i zapominasz o ładowaniu na najbliższy miesiąc. A ładowanie ułatwia obecność portu USB typu C, z kolei stan naładowania akumulatora jest procentowo dokładnie wyświetlany w aplikacji mobilnej.
Każdorazowo po uruchomieniu słuchawek dostajemy też komunikat o staniu naładowania akumulatora, ale są to tylko ogólnej informacje w stylu – high, medium, below medium i low.
Czas ładowania to kolejny mocny punkt, bo do maksimum naładujemy akumulator w dwie godziny. Z kolei 14 minut ładowania wystarcza na ok 5 godzin pracy.
Powiedzmy sobie otwarcie - za 999 zł bez problemu znajdziemy słuchawki lepiej grające niż Jabra Elite 85H. Choćby testowane przeze mnie niedawno Plantronics BackBeat GO 810. Ale to nie są słuchawki dla osób, które kupują je tylko do słuchania muzyki. Dźwięk, mimo wszystko bardzo dobrej jakości, to tylko jedna z wielu cech tego urządzenia. A jednocześnie nie mniej ważna niż świetnie działająca redukcja hałasu, genialna jakość rozmów i komfort użytkowania. To jedne z najwygodniejszych słuchawek z jakimi się spotkałem i zdecydowanie pod tymi względami jest to sprzęt z absolutnie najwyższej półki. Na deser pozostaje czas działania. 40 godzin działania na pojedynczym ładowaniu dla osób, które używają słuchawek np. podczas dojazdu do pracy czy szkoły wystarczy spokojnie na cały miesiąc.
Jeśli więc szukasz słuchawek tylko do słuchania muzyki, rozglądaj się za czymś innym. Jeśli zaś potrzebujesz słuchawek do muzyki, rozmów, spędzasz w nich w ciągu dnia dużo czasu i potrzebujesz długo działającego i wygodnego sprzętu, to jest to sprzęt dla Ciebie.
Ocena końcowa: 8,5/10
Wady:
Zalety:
