Test telefonu ASUS Zenfone 3 ZE520KL

Ekran i nakładka producenta

Parametry wyświetlacza są typowe dla przekątnej 5,2 cala. Przy tych wymiarach rozdzielczość wyższa niż FullHD praktycznie nie ma większego sensu. Sam ekran jest bardzo dobry. Czytelny w każdych warunkach i pod każdym kątem, kontrastowy, z ładnie nasyconymi kolorami. Na zewnątrz staje się delikatnie jaśniejszy, co dodatkowo poprawia jego czytelność.



Nakładka Asusa była wspomnianym na początku zgrzytem pomiędzy mną, a Zenfonem 3. Już na starcie mocno uderza ogromna ilość zainstalowanych aplikacji. Podczas gdy wszyscy starają się ograniczać liczbę pozycji w Menu nawet do kilkunastu sztuk, Asus bez kozery mówi 50. Co prawda sporą ich część można usunąć, ale wolę sam decydować o tym jakie dodatkowe aplikacje są mi potrzebne zamiast usuwać to, co jest dla mnie zbędne.



Przeładowanie aplikacjami to nie jedyne, co na początku odrzuca od nakładki Asusa. Bardzo dużo opcji znajdziemy też w jej ustawieniach, co utrudnia początkową konfigurację smartfonu. Może to skutecznie zniechęcić osoby mniej doświadczone w obsłudze smartfonów. Mimo wszystko ogrom opcji trzeba docenić, bo dzięki nim Zen UI jest jedną z najbardziej rozbudowanych nakładek pod względem personalizacji. Obok standardowej możliwości zmiany motywu, których wybór jest bardzo duży, możemy też m.in. zmieniać rozmiary i układ ikon, rozmiary i style czcionek na różnych poziomach Menu, ustawić różne style przejść pomiędzy ekranami, wybrać stopień przezroczystości poszczególnych elementów... Naprawdę jest w czym wybierać. Można również zrezygnować ze standardowego Menu i ikony trzymać na kolejnych pulpitach, jak w nakładce Huaweia.



Wyróżnić należy dwie ciekawe opcje - tryb dla dzieci oraz tryb prosty. W pierwszym możemy ustalić do jakich obszarów smartfonu nasze dziecko może mieć dostęp, blokując możliwość uruchomienia niektórych funkcji. Drugi może przydać się w momencie, kiedy chcemy Zenfone'a podarować osobie starszej lub początkującej w świecie smartfonów. Dostępny jest w nim uproszczony widok Menu z dużymi, czytelnymi skrótami do najważniejszych funkcji.



W gąszczu dostępnych aplikacji również można trafić na coś ciekawego. Taką pozycją na pewno jest Linijka laserowa. Aplikacja wykorzystuje laser autofocusu do mierzenia odległości między nami, a wybranym obiektem. Jej zasięg to kilka metrów, a całość działa zaskakująco dokładnie. Za przydatną można też uznać przeglądarkę Puffin Browser. To jedna z najskuteczniejszych metod na oglądanie na smartfonie z Androidem filmów w Internecie z wykorzystaniem odtwarzaczy opartych na Flash Playerze.



Warto też wspomnieć, że pomimo już sporego kawałka czasu od premiery, Asus ciągle aktualizuje oprogramowanie Zenfona 3. Ostatnią aktualizację otrzymałem pod koniec października.

Wydajność

Testowany smartfon nie był najmocniejszym wariantem Zenfona 3 (dostępna jest opcja z 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wbudowanej), ale na jego wydajność nie zdarzyło mi się narzekać. Wszystkie animacje systemowe i podstawowe czynności działają bardzo płynnie i są dostępne bez żadnych opóźnień. Do tego problemów nie uświadczymy też w przypadku gier i filmów w rozdzielczości FullHD odtwarzanych zarówno z pamięci smartfonu, jak i bezpośrednio z Internetu. Schody zaczynają się w momencie otwarcia kilkunastu kart w przeglądarce internetowej. Wtedy podczas przewijania stron widoczne jest wyraźne opóźnienie.

Testy wydajnościowe potwierdzają możliwości Zenfona 3. Wypada w nich lepiej od przedstawicieli średniej półki ze stajni Huaweia (P9 Lite 2017), Samsunga (Galaxy A5 2017) i Sony (Xperia XA1).