DAJ CYNK

Test telefonu Honor 9

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu



Zdjęcia wykonane przy świetle dziennym mają wysoką jakość. Zawierają dużo detali i mają ładne, zgodne z rzeczywistością kolory, nie są przy tym przesadnie wyostrzone, co potrafi zepsuć efekt końcowy. To, do czego można się przyczepić, to nie zawsze celny autofocus, szczególnie przy pracy pod światło, a także tryb HDR, który zdecydowanie powinien oferować większą dynamikę tonalną. Może przy aktualizacji oprogramowania coś się poprawi w tym względzie, ponieważ obecnie różnice między trybem SDR i HDR są ledwie zauważalne. W przypadku zdjęć nocnych najlepiej użyć dedykowanego trybu i, obowiązkowo, statywu. W innym przypadku musimy się liczyć z szumami oraz utratą wielu szczegółów zdjęć z powodu działania algorytmów odszumiających.

Rozczarowuje przedni aparat, z powodu najczęściej nieostrych zdjęć, a także tryb portretowy, który ładnie rozmywa tło, ale zostawia wokół głowy ostrą "aureolkę" (ostatni problem dotyczy też głównego aparatu).

Przy kręceniu filmów w rozdzielczości FullHD przydatna będzie cyfrowa stabilizacja obrazu, która działa całkiem nieźle. Niestety same filmy nie są zbyt szczegółowe, do tego da się zauważyć przeskakiwanie obrazu przy panoramowaniu. Filmy 4K cechują się dużą szczegółowością, ale najlepiej je kręcić ze statywu (brak stabilizacji). Łatwo zauważalny jest też efekt rolling shutter, czyli zmiany geometrii szybko poruszających się obiektów czy przechylania się budynków podczas panoramowania.

Zasilanie

Honor 9 zasilany jest akumulatorem litowo-polimerowym o pojemności 3200 mAh. Jeśli wierzyć benchmarkom, powinno to wystarczyć na ponad dwie godziny grania w wymagającą grę albo na 8 godzin pracy z różnymi aplikacjami (przeglądanie Internetu, edycja dokumentów, edycja filmów i zdjęć, przygotowywanie materiałów biznesowych itp.).

Telefon Pojemność akumulatora (mAh) PCMark for Android, Work 2 (min) GFX Bench, Manhattan 3.1 (min)
Honor 9 3200 479 135,3
Sony Xperia XZ Premium 3230 510 (v.2.0) 185,8

Jeśli nie będziemy za często sięgać po testowany telefon, powinien on wytrzymać dwa dni na raz naładowanym akumulatorze. Czas ten możemy wydłużyć, włączając jeden z dwóch trybów oszczędzania energii, przy czym drugi z nich wyłącza wszystko, co nie jest niezbędne do utrzymania podstawowej łączności telefonicznej i pozwala nam używać zaledwie kilku wybranych aplikacji. Używając Honora 9 tak, jak używam na co dzień własnego smartfonu, musiałem podłączać telefon do ładowarki przynajmniej co drugą noc, co daje około półtorej doby pracy. Choć oczywiście zdarzało się, że telefon nie wytrzymał całego dnia, szczególnie gdy wykonywałem testy wydajnościowe. W trybie czuwania (w nocy) Honor 9 przez nieco ponad 9 godzin zużył około 5% energii "baterii". O tyle samo poziom naładowania akumulatora spadł po godzinnym treningu z włączoną aplikacją Endomondo (ciągła lokalizacja, łączność HSDPA).

A gdy już akumulator nam się wyczerpie, możemy skorzystać z dobrodziejstw szybkiego ładowania i dostosowanej do tego ładowarki, która może wykrzesać na wyjściu maksymalnie 18 W mocy (9V/2A). W moim przypadku wystarczyło około 90 minut (przy wyłączonym systemie), aby napełnić pustą "baterię".

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News