DAJ CYNK

Test telefonu Kiano Elegance 5.1 Pro

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Interfejs, aplikacje dodatkowe, podstawowe funkcje telefoniczne

Duży plus należy się Kiano za użycie w testowanym modelu czystego Androida 6.0 Marshmallow. Chociaż warto pamiętać, że ogranicza nam to nieco możliwości konfiguracyjne. Możemy dodawać i usuwać ikony i widżety na pulpicie oraz zmienić tapetę, a także pozwolić na obrót ekranu na pulpicie (wielu producentów rezygnuje z tej możliwości). Możemy też zmienić czcionkę systemową, dzięki aplikacji BaBel Fonts. Atutem "gołego" Androida jest fakt, że nie mamy zaśmieconej pamięci zbędnymi aplikacjami. Poza aplikacjami systemowymi oraz klientami podstawowych usług Google'a nie znajdziemy tu niczego więcej, a gdy to nam nie wystarczy, sklep Google Play jest do naszej dyspozycji.



Osoby lubiące obsługiwać smartfon gestami będą bardzo zadowolone z produktu Kiano, ponieważ znalazł się w nim pełny zestaw różnych gestów, których możemy użyć do wybudzania urządzenia oraz obsługi niektórych aplikacji i funkcji.



Do obsługi podstawowych funkcji telefonicznych w Kiano służy standardowy zestaw trzech aplikacji: Telefon, Kontakty i Wiadomości. Działają one prawidłowo i zawierają tylko podstawowe funkcje, czyli jeśli chcemy blokować połączenia z wybranych numerów, musimy doinstalować do tego odpowiednią aplikację. Także systemowa klawiatura nie oferuje żadnych wodotrysków, jest za to wygodna w obsłudze.



Jakość połączeń głosowych w Kiano jest przyzwoita, choć możemy mieć niewielkie problemy ze zrozumieniem naszego rozmówcy w trybie głośnomówiącym. Pod względem zasięgu nie jest rewelacyjnie, ale zdecydowanie lepiej, niż w testowanym niedawno LG K10 (2017).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News