DAJ CYNK

Test telefonu Nokia 1616

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Wygląd Nokii 1616 jest utrzymany w klasycznym, stonowanym stylu, ale znajdziemy tu kilka ciemnoniebieskich akcentów przełamujących monotonię. Zastrzeżenia mam do tylnej klapki, która po przyciśnięciu ugina się i wydaje z siebie nieprzyjemne dźwięki. Jest to na tyle zauważalne, że znajomi trzymający ten telefon w ręku od razu zwracali na tę sprawę uwagę, na dodatek często śmiejąc się pod nosem z tego faktu.

Menu

Interfejs działania Nokii 1616 opiera się na platformie Series 30 zarezerwowanej dla najniższej półki cenowej. Menu możemy wyświetlać w formie siatki ikon (3 x 3), listy oraz tabeli. Ekran główny składa się ze wskaźnika poziomu zasięgu i baterii oraz z aktualnej daty i godziny.

Do dyspozycji użytkownika przygotowano 7 w pełni konfigurowalnych profili, a wśród nich nie zabrakło takich jak tryb oszczędzania energii czy też "tylko światła" wykorzystującego właśnie efekty świetlne. Nie zapomniano także o tak oczywistych sprawach jak możliwość zmiany tapety, wyboru motywu z kilku wbudowanych czy też włączenia funkcji wygaszacza ekranu.

Szybkość działania i ogólny komfort użytkowania Nokii 1616 stoją na dobrym poziomie. Podczas testów telefon zachowywał się stabilnie i bezproblemowo.

Jeśli chodzi o aplikacje użytkowe, to w tym wypadku w menu znajdziemy stoper, budzik, kalkulator oraz kalendarz z widokiem dnia, tygodnia i miesiąca. Pewną ciekawostką jest nietypowy zegar, który potrafi... mówić, bowiem działa on na zasadzie syntezatora mowy.

Połączenia & wiadomości

Książka telefoniczna zdolna jest pomieścić do 500 pozycji. W opcjach możemy zdecydować czy chcemy aby nowe kontakty były zapisywane na karcie SIM, czy też w wewnętrznej pamięci telefonu. Na pokładzie znajdziemy praktyczne funkcje szybkiego wybierania numerówi podglądu rejestru połączeń tylko wybranych numerów.

Podobnie jak w wielu nowszych telefonach, tak i tutaj antena została umieszczona na dole obudowy. Niestety, tym razem znacząco odbiło się to na ocenie jakości połączeń. W trakcie spoczynku chwytanie telefonu ręką nie robi na nim specjalnego wrażenia, schody zaczynają się w trakcie wybierania numeru. Podczas gdy z kimś rozmawiamy (a właściwie próbujemy) trzymając telefon za dolną część (czyli tam gdzie umiejscowiona jest antena) największe problemy ma nasz rozmówca - nie słyszy nas i większość słów pozostaje dla niego niezrozumiała, a na dodatek co chwila spadają kreski zasięgu i znów się pojawiają. Co jak co, ale w prostym telefonie służącym przede wszystkim do rozmów taki feler nie powinien mieć miejsca.

Jakby tego było mało, to tryb głośnomówiący wcale głośno-nie-mówi. Głośnik zewnętrzny wydaje z siebie dźwięki o podobnym natężeniu jak ten służący stricte do rozmów. Przy uchu wydaje się głośny, lecz niestety w dalszej odległości od naszego ciała wyraźnie maleje słyszalność naszego rozmówcy.

Nokia 1616 zapewnia obsługę zarówno wiadomości tekstowych, jak i obrazkowych. Skrzynka SMS pomieści maksymalnie do 250 pozycji. Podczas wysyłania treści nie musimy szukać za każdym razem danej osoby w kontaktach, bowiem model 1616 obsługuje szybkie wybieranie numerów. Nie znajdziemy tu niestety obsługi klienta e-mail, a to ze względu na brak w specyfikacji obsługi jakiejkolwiek technologii łączności internetowej.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News